Dzień dobry, cześć!
Zabieram Was do Słowackiego Raju.
Na przełomie maja i czerwca relacjonowałem na Insta nasze spacery po Słowackim Raju.
Dostałem sporo pytań dot. tego czy zapiszę relacje. To mi podsunęło pomysł by stworzyć tego posta. Składa się on z 3 dni relacji + mapy szlaków, którymi przeszliśmy.
Na końcu wpisu znajdziecie też pliki GPX do pobrania i kilka informacji dodatkowych.
Jeżeli pojawią się pytania? Zadawajcie je w komentarzach będę poszerzał post o kolejne podpowiedzi/odpowiedzi.
Tym razem post jest dostępny dla wszystkich, nie tylko Patronek i Patronów - jak to zwykle tutaj bywa.
To co?
Zaczynamy?
Pierwszy dzień wyglądał tak:
Pętla którą zaczęliśmy i skończyliśmy w "Podlesok"-u.
Etap od pkt 1 do 2 to spacer wąwozem. Szlak nazywa się "Sucha Bela" - to tam są drabiny.
Punkt 5 to punkt widokowy z dużą ekspozycją.
Etap od pkt. 6 do 8 to spacer wzdłuż rzeki. Czasem po stalowych podestach.
Cały spacer to blisko 21km.
Natomiast jest kilka możliwości skrócenia go czy podzielenia na 2 mniejsze pętle.
A tak wyglądał dzień 2 - kluczowym szlakiem był "Wielki Sokol", po zrobieniu pętelki wróciliśmy jeszcze nad rzekę. Mapki znajdziecie poniżej:
1 i 2 ekran dotyczy pętli z "Wielkim Sokołem" - Wzdłuż rzeki, a w wielu miejscach rzeką, idzie się od punktu 3 do 4
3 ekran to dodatkowy 6km spacer nad rzeką "Hornad"
Dzień trzeci - Tym razem celem była "Sokola Dolina" - miejsce otoczone bardzo ładnym rezerwatem - Na tym szlaku mieliśmy do czynienia z najdłuższymi drabinami. Jest ich kilka, tak jak i kilka wodospadów. Podejście? Sami spójrzcie na profil wysokościowy szlaku.
Dzień 3 - Wyjście i powrót na parking w "Cingov"
Odcinek z drabinami - będący gwoździem programu - znajduje się między punktem 3 a 4
Zwróćcie uwagę na podejście po drabinach.
Kilka informacji praktycznych:
1. We wszystkich miejscach w których zaczynaliśmy znajdują się parkingi - 5 euro/samochód.
2. Wejście do parku to w przypadku dorosłych 2 euro/osoba
3. Noclegi? niestety nie wiemy. Spaliśmy w samochodzie.
4. Na trasę, w środku sezonu, polecam wychodzić o jakiejś barbarzyńsko wczesnej porze. Inaczej może być ciężko. Obserwatorka z Insta podesłała mi film z trasy, którą przechodziliśmy 1 dnia (Sucha Bela). Nagranie zostało zrobione w majówkę 2024 - mówiła, że 2-3h stała oczekując w kolejce do wejścia na drabiny. Na filmie była kolejka, która wyglądała jak ta do otwarcia pierwszego McDonalda w Warszawie. Brrr.
5...?
Kolejne informacje praktyczne pojawią się, jeżeli pojawią się pytania : )
W lipcu będziemy przechodzić przez 200km część szlaku Pirenejów.
Chcielibyście dostać finalnie podobny zapis?
Czy to mało atrakcyjna forma?
Piszcie śmiało, może uda się wypracować jakiś ciekawy format.
Pozdrawiam serdecznie
Piotr
PS. Łapcie jeszcze link do plików GPX z trasami
Trwa ładowanie...