Pyrkon, jak zwykle, był niebywale pracowity. Prelekcje, panele dyskusyjne, autografy, rozmowy z czytelnikami i spotkania z fanami, wizyty w fenomenalnej Orlej Wiosce! Wszystko wydawało się niezwykle intensywne, a potem trach!, i znalazłem się w domu.
Bardzo wdzięczny jestem Orłom z Wioski, która była śliczna, wspaniale zaprojektowana, zachęcająca i komunikatywna. Myślę, że całkiem fajnie napędziła mi sprzedaż. Sam też nie byłem bierny i podczas wykładów tudzież paneli niejednokrotnie wspominałem o swoich książkach.
Rebis się sprawił i po intensywnych namowach Orłów sprowadził odpowiednią liczbę pierwszego i drugiego tomu wiadomej sagi. I sprzedawał, że hej! Więc jednak, jak się okazuje, można. Ale za późno. Bo od piątku saga "Orzeł Biały" przechodzi oficjalnie pod skrzydła oficyny War Book!
Papiery zostały podpisane, żarty się skończyły ;)
Ja tymczasem wracam do pracy. Nagrałem dla Was 32. odcinek "Orła Białego 3" (właśnie się eksportuje), za chwilę skomponuję kolejne kazanie Kościoła Jedynki i Jej Znaczenia.
O tym, co się dzieje ze "Starą kobietą i smokiem" opowiem w kolejnym poście (w skrócie - rozmawiałem z ludźmi z Fabryki Słów, jest dobrze :)).
To na razie tyle! Trzymajcie się w ten poniedziałek!
Trwa ładowanie...