O pięknym Wrocławiu i niepięknych okolicznościach | VOGULETTER #2

Obrazek posta

Nawet nie wiecie, jak bardzo stresowaliśmy się przed imprezą we Wrocławiu. Wyjście na scenę nawet za setnym razem budzi w nas z jednej strony adrenalinę i ciekawość, co będzie za tym razem, a z drugiej strony lekkie przerażenie i zwyczajny stres.

Post dostępny tylko dla Patronów

Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany

Zostań Patronem Zaloguj się
wrocław impreza maryla rodowicz

Zobacz również

O nagłówkozie, czyli jak Krupa przerwała Mandarynie | VOGULETTER #1
O bezsensownym chorowaniu w dorosłości | VOGULETTER #3
O tym, że wszystko płynie (znów) wakacyjnie | VOGULETTER #4