Jestem Arya, śliczna, puchata i bardzo mięciutka. Do tego rozmruczana, delikatna... Moja najlepsza miejscówka to na kolanach człowieka, nawet na rączki lubię i tulić się też ❤️.
A jednak... Jak to się stało, że znalazłam się samiutka, przerażona, niechciana, pod płotem jakiegoś zakładu😿? Bez mamusi, bez rodzeństwa i bez swojego człowieka, którego zdążyłam pokochać całym swoim malutkim serduszkiem 💔???
Takich kociątek jak ja jest mnóstwo 😢. Ja to podobno mam szczęście, bo jestem ładna i może szybko znajdę domek... Ale inne czekają miesiącami, aż ktoś je pokocha 🥺. Bo są takie zwykłe, jak tysiące innych, a tak mało jest ludzi, którzy wybierają sercem, nie oczami. Każdego tygodnia potrzeba naprawdę dużo pieniążków, żeby utrzymać w fundacji całą gromadkę porzuconych kociątek.
Dlatego proszę Cię o pomoc dla nas wszystkich🙏. Możesz nas wesprzeć co miesiąc dokładając cegiełkę na ratowanie nas. Za 20 zł kupisz nam kilka puszeczek karmy 🍲, za 50 zł żwirek na cały miesiąc 🧻, a za 100 zł szczepienie 💉i odrobaczenie.
Kilku takich Przyjaciół już mamy!
Tedy Ptak
kotawaryjny
Dominika Kuźniar
Anna Cwik
Katarzyna Ślimak
DZIĘKUJEMY, ŻE ZOSTALIŚCIE NASZYMI PATRONAMI! ❤️ ❤️ ❤️
A czy Ty też znajdziesz w sercu miejsce, aby nam pomóc? 🙏❤️🙏
Fundacja Felineus
Trwa ładowanie...