Nasze karty tarota nareszcie doczekały się własnej sesji zdjęciowej! Zabierałam się do niej od miesiąca, ale ciągle nie było czasu, żeby dopiąć wszystko na ostatni guzik. Najpierw zgromadziłam wszystkie przedmioty, które pasowały do kategorii złote / klimatyczne / vintage, a potem trzeba było zabrać się z tymi wszystkimi gratami do jakiejś fajnej lokacji i namówić Martwego Kota, żeby wyjął swój magiczny aparat i zrobił im zdjęcia. I jakoś ciągle nie było na to czasu, w wolnych chwilach woleliśmy przygotowywać i nagrywać dla Was recenzje Pierścieni Władzy. Na szczęście w końcu prognoza pogody nas postraszyła - podobno cały przyszły tydzień ma padać i być strasznie zimno, więc stwierdziliśmy, że albo teraz, albo nigdy! Super wyszły te fotki, mega mi się podobają! <3 Na dniach będę je wrzucać na Instagrama, bo chcę, żeby cały świat zobaczył, jakie są piękne (i fotki i karty :P) Wrzucam Wam tutaj cały komplecik 😊