Na dworcu Wrocław Główny jesteśmy chwilę po ósmej. W sobotę o tej porze, nawet po sezonie, panuje tu spory ruch. Mijamy turystów wyjeżdżających z Wrocławia, jak i tych, którzy właśnie na sobotę przyjechali do stolicy regionu, aby pozwiedzać, zabawić się czy po prostu zrobić zakupy. Tym razem nasz pociąg podstawia się dopiero chwilę przed odjazdem, jednak jest to na szczęście jeden z najnowszych nabytków Kolei Dolnośląskich, pięcioczłonowy Elf II od bydgoskiej Pesy, a więc udaje nam się znaleźć miejsce siedzące...