Dziś był szalony dzień. Od rana odbierałam telefony i zbierałam zwierzęta...
Pierwszy trafił Bombel, przywieziony z Ustronia i wcześniej zabezpieczony i zaopiekowany przez cudowną dziewczynę, która podarowała mi nawet transporterek 🥹
Bombel ma uraz skrzydła, być może jest to złamanie które się źle zrosło ale bez prześwietlenia nie można nic potwierdzić. Skrzydło nie ma jednak wyczuwalnej nieprawidłowej ruchomości świadczącej o złamaniu, jest natomiast zgrubienie w okolicy stawu i dziwną defrormacja kostna wyczuwalna w miejscu zgrubienia. Jeśli chodzi o kondycję ogólną to jest w świetnej formie (oprócz wspomnianego skrzydła), jest piękny, dorodny, grubiutki i piękny. Kupki ma idealne!
Trwa ładowanie...