Właśnie wróciłem z weekendu w górach w Fukushimie, ale tym razem z dala od elektrowni atomowej. Spędziłem trzy dni na Japan Drift Matsuri, czyli największym zlocie drifterów w Japonii i może nawet na świecie!
Właśnie wróciłem z weekendu w górach w Fukushimie, ale tym razem z dala od elektrowni atomowej. Spędziłem trzy dni na Japan Drift Matsuri, czyli największym zlocie drifterów w Japonii i może nawet na świecie!
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się