Wyruszam na wyjątkową rozgrywkę, w której zmierzę się z Dopaminowym Potworem 👾
Zanim ostatecznie wyhamuję (prototypowanie, wymyślanie wątków, kreacje graficzne i kodowanie plansz...). Muszę jeszcze dopracować kilka szczegółów, więc:
Mój mało zgrabny wywód wideo:
Kluczowe elementy w grze
Stół
Stół to centralne miejsce w grze, gdzie za pomocą odpowiedniej talii kart budujemy narrację i całą historię. Każda karta staje się wyzwaniem, przeszkodą, celem czy przygodą – może reprezentować dowolny aspekt gry. Stół, z założenia nieograniczony wymiarami, może pomieścić dowolną liczbę kart, a także pozwala na różnorodne układy i konfiguracje tych kart.
(Istnieje tylko prototyp w kilku wersjach ale efekt jest wystarczająco zadowalający i spełnia swoje założenia - wersję roboczą udostępniam Patronom i znajomym)
Półka z kartami
To element, który wprowadza nas głębiej w świat gry. Każdy gracz ma swoją półkę z kartami. Półka definiuje, jakie karty posiadamy w ręku czyli jakie mamy do dyspozycji w grze. Można powiedzieć, że karty symbolizują pewnego rodzaju osiągnięcia oraz otwarte wątki w grze. Karty posiadają swoje unikalne wizerunki i funkcje. Rewers karty określa jej ogólną tożsamość (rewers na półce to awers na stole do gry), podczas gdy awers zawiera szczegółowy opis i funkcje. Z tego miejsca możliwe jest „wejście w kartę” – to już trzeci poziom. Na tym poziomie znajdziemy rozbudowany opis karty, a także przejście do kolejnego, czwartego poziomu – najważniejszego elementu karty, rozgrywki, planszy, zadania, przygody itp.
Jak zdobywamy karty?
- Chodząc po świecie:
- W interakcji z innymi użytkownikami (ktoś może Ci rzucić wyzwanie, cokolwiek lub podarować kartę jeżeli nie jest unikatowa).
- Kupując specjalne karty (fizyczne i NFT).
- Przypadkiem.
- Jeżeli „gra” tak zadecyduje (przewidywane podpięcie AI - generowanie nowych kart, wzywań czy motywów).
Moje aktualne wyzwanie w grze!
Posłużę się przykładem mojego wyzwania na najbliższe dwa tygodnie jest "dopaminowy potwór". Proces tworzenia gry tak mnie pochłonął, że musiałem świadomie zwolnić tempo. Doprowadziłem jednak do kluczowego etapu, by móc prowadzić rozgrywkę przede wszystkim w ujęciu prywatnym, ale zaprosiłem też kilku znajomych - zobaczymy. Dzięki temu mogę się z nimi porównać i sprawdzić, czy również podejmą wyzwanie.
Trzymajcie za mnie kciuki – za moje zwycięstwo!
Wyzwanie na kolejne dwa tygodnie to dopaminowy potwór.
Prześladuje mnie :P
Mój układ na planszy – krótkie omówienie:
Plansza jest w mocno roboczej wersji. Testuję na sobie i wprowadzam elementy mechaniki i punktacji.
Emotikona stoi dokładnie na polu (4 poniedziałek roku, 27 stycznia 2025 r.)
Plansza reprezentuje kalendarz 90 dni.
-
Czarny pionek to marker tygodnia, który wskazuje moje aktualne położenie. Pionek porusza się wyłącznie po skrajnej kolumnie i jego zadaniem jest dotarcie do pozycji króla – miejsca ostatecznego rozliczenia wyzwań 90-dniowych.
-
Na planszy zdefiniowałem cele w trzech kategoriach:
- Stan mojego ciała
- Stan mojego konta
- Stan mojego ducha
Każda kategoria zawiera trzy cele, co daje łącznie 9 celów.
-
Liczba przy pionku oznacza liczbę żyć, jakie mi zostały. Obecnie mam dwa życia z trzech, ponieważ ostatniego potwora nie udało mi się pokonać. Uzyskałem 26 punktów (łącznie z rzutem kostką), potwór miał aż 35 punktów. Zbalansowanie oceniam jako dobre - mój wynik jest spowodowany tym, że „nie robiłem tego co zaplanowałem w kontekście celów tylko porywał mnie dopaminowy potwór.
-
Oznaczenia na planszy:
- X – dzień wykluczony z rozgrywki.
- P – porażka. Jeśli obok litery P znajduje się liczba, oznacza to ilość skreślonych zadań (liczę je jako punkty). Moje wyzwanie to 5 zadań na dzień w ujęciu celów.
- Z – zadania zaliczone są wszystkie. Czyli dzień zdobyty (wygrywamy lub przegrywamy dni).
- B – dodatkowe punkty, np. za wyjątkowy dzień. W tym przypadku była to sobota wyjazdowa i pracowity weekend.
To moja strategia na uczynienie wyzwań jeszcze bardziej angażującymi – mam nadzieję, że tym razem uda mi się pokonać dopaminowego potwora i osiągnąć założone cele! 💪
PS ankieta nadal aktualna -> poznaj moją bolączkę >>
Trwa ładowanie...