Memento mori po szwedzku

Obrazek posta

Już jest najnowszy odcinek "Morza możliwości" , o którym Wam wczoraj pisałam.

https://open.spotify.com/episode/1rmPNZXOdXe9ZZlLLrY4pL

A w nim:

Memento mori po szwedzku

Specjalnie na życzenie Patronek i Patronów podcastu mierzę się z moją własną tendencją do unikania myślenia oraz mówienia o tym, że kiedyś i tak wszyscy znikniemy.

Czy szwedzki stosunek do śmierci różni się od polskiego?

Dlaczego szwedzki pastor lubi pogrzeby, a znana kuratorka sztuki rzuciła pracę w dobrym centrum sztuki, żeby zrealizować marzenie o pracy w… biurze pogrzebowym? Czy wernisaż może mieć coś wspólnego z pogrzebem?

Sprzątanie przedśmiertne to wcale nie jest smutne zajęcie. Tak przynajmniej twierdzi Margareta Magnusson .

O zagajnikach pamięci, ogrodach pamięci, braku grobu i pogrzebie na plaży.

Co to jest „Lista rzeczy do spakowania przed ostatnią podróżą”?

Czy profesor medycyny paliatywnej Peter Strang naprawdę opowiada o duchach? Czym jest empatyczny dotyk i dlaczego ma znaczenia na ostatniej drodze?

Unikać tematu, czy nie? Co bardziej koi? A może memento mori sprawia, że bardziej czujesz życie?

A poza tym o zapomnianym i niezwykłym filmie Davida Lyncha „Człowiek słoń”

Bardzo dziwnie się składa, że ten odcinek, w którego tytule pojawia się pamięć o śmierci, publikuję w czasie, kiedy przez Szwecję przetacza się naprawdę duża fala przemocy, dzień po największej szkolnej strzelaninie w historii kraju. Wczoraj 35-letni zabójca, posiadacz broni myśliwskiej, wcześniej niekarany, co do którego wydaje się na razie, że nie kierowała nim żadna ideologia wszedł do szkoły (dla dorosłych) w Örebro i zabił 11 osób, a kilka ranił. Wygląda na to, że sam się też zabił.

Pewnie napiszę coś o tych tematach dla "Polityki", ale dostaję coraz częściej maile od słuchaczy proszących, żebym opowiedziała. w "Morzu możliwości", co się dzieje w Szwecji, skąd ta przemoc. Zastanawiam się, czy to temat pasujący do mojego podcastu, który ma wywoływać w słuchaczach poczucie, że życie jest pełne możliwości i radości, i że warto być odważnym. Z drugiej strony, odwaga to także mierzenie się z tematami trudnymi, ale w sposób, który nie nakłania do podziałów. No nie wiem. Chcielibyście odcinka "Morza możliwości" na temat szwedzkich problemów z przestępczością? Dajcie znać.

Ale na razie posłuchajcie dzisiejszej opowieści, która była dla mnie trudna, ale która trochę wstrząsa, trochę potrząsa , ale też koi i coś może nawet leczy. Linki w komentarzach

Zobacz również

Hotel lodowy, uległość i dominacja oraz czemu służy w Szwecji śpiew chóralny?
Duchowe ogrodnictwo, fala przemocy i fala spokoju
Wieszczka narodowa, socjaldemokratyczna i ekologiczna

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...