Uprawiamy politykę, taką prawdziwą, dla ludzi.

Obrazek posta

Joana Cieśla w tygodniku Polityka opisuje, jak działa Schronisko dla Niechcianych Roślin oraz jak wyrosło z Miejskiej Partyzantki Ogrodniczej. Podobno to bardziej artykuł o ludziach niż o roślinach. Ale właśnie tak miało być. Tym fajniej, że jest to widoczne.

Miłej lektury.

 

foto: Anna Lewańska

schronisko dla niechcianych roślin

Zobacz również

Pestki dyni - materiał nasienny
Muzeum Ogrodnictwa Miejskiego
Zakup trzech lip drobnolistnych

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...