jeśli czytasz ten post, to bardzo nas to cieszy, ponieważ prawdopodobnie mierzysz się co najmniej z jednym z trzech głównych problemów w komunikacji:
Nie czujesz się dobrze z „proszeniem o pieniądze”
Obawiasz się, że przytłoczysz swoich odbiorców komunikatami dotyczącymi wsparcia
Nie wiesz jakie narzędzia i kanały komunikacji wykorzystać
W związku z a) b) i c) nie mówisz o tym, że można Cię wesprzeć
Dlaczego cieszą nas Twoje problemy? Przede wszystkim dlatego, że na każdy z tych problemów mamy rozwiązanie. A lubimy pomagać 🙂
Zaproszenie - nie proszenie
Niewielu z nas czuje się dobrze z hasłem „proszę, wpłacajcie”, które - abstrahując od tego, że w większości przypadków jest nieskuteczne - stawia Cię od razu w pozycji kogoś, kto stoi na krawędzi przepaści i potrzebuje ratunku.
Ale już hasło„zapraszam Was do współtworzenia” aka „każdy z Was ma realny wpływ na moją twórczość / moje działania” pozwala osiągnąć dwa podstawowe cele:
komunikuje fakt możliwości wsparcia
daje poczucie wspólnego działania, a nie jednostronnego „dawania” i „brania”
Daj także znać swoim odbiorcom, dlaczego to ważne - że dzięki temu możesz poświęcić więcej czasu na tworzenie, być może materiały będą pojawiały się częściej, a może będą lepszej jakości (bo np. będziesz mógł pozwolić sobie na zakup sprzętu czy oprogramowania).
Nie wyskakuj z lodówki - podlewaj kwiatki
To druga z najczęściej wymienianych przez Was wątpliwości - jak często mówić o możliwości wsparcia, a jednocześnie nie wylać dziecka z kąpielą i nie stracić zainteresowania społeczności?
Nie odpowiemy na to pytanie na zasadzie recepty: „dwa razy w tygodniu po jednym komunikacie”, bo wiele zależy od tego jak często publikujesz i jak wieloma kanałami komunikacji się posługujesz. Są jednak podstawowe zasady, którymi warto się kierować:
posłużymy się modnym słowem: dywersyfikuj - jeśli jednocześnie prowadzisz kanał na YouTube, profil na Facebooku i Instagramie, nie wrzucaj tego samego komunikatu we wszystkich tych miejscach w tym samym momencie. Załóż, że Twoi odbiorcy obserwują Cię wszędzie tam, gdzie jesteś obecny - i po drugim komunikacie tego samego dnia mogą czuć się poirytowani lub wręcz „uodpornią się” na Twoje komunikaty.Wrzucaj informację „czasem tu, czasem tam” - w ten sposób cały czas docierasz z komunikatem, ale nie stajesz się męczący.
zmieniaj sposób w jaki mówisz o możliwości wsparcia - po 5. komunikacie o treści „Wesprzyj moją pracę na Patronite” zdecydowana większość z nas obojętnieje, a wręcz przestaje widzieć wciąż powtarzającą się w tej samej formie informację (chyba, że chcesz działać podprogowo, kodując podświadomość - wtedy to coś dla Ciebie 😀)
wykorzystuj okazje - może właśnie nagrałeś podcast z Elonem Muskiem? A może nie z Elonem Muskiem, ale to już 50. odcinek lub 100. wpis na Twoim blogu? Wszystkie wyjątkowe momenty w Twojej działalności są świetnym pretekstem do tego, by bezkarnie wspomnieć o możliwości wsparcia „ponadprogramowo”. Ale o pretekstach napiszemy trochę niżej.
Innymi słowy: nie chodzi tu o wyskakiwanie z lodówki, a bardziej o podlewanie kwiatków - regularnie, odpowiednią ilością wody i przy zachowaniu uwagi na ich reakcję.
Komunikacja - nie monolog
zrób użytek z komentarzy Twoich Patronów - oczywiście ważne jest to, by o możliwości wsparcia mówić; warto pamiętać jednak o tym, że w większości, jako jednostki społeczne, lubimy wchodzić w interakcje. Lubimy, gdy ktoś do nas mówi, ale jest także otwarty na słuchanie. Dlatego dobrze jest co jakiś czas wykorzystać komentarze Patronów, które często są najlepszą „reklamą” Twojego profilu na Patronite. Możesz podzielić się takimi komentarzami w swoich mediach społecznościowych i/lub zachęcić swoich Patronów do tego, by powiedzieli/napisali dlaczego wspierają Twoją działalność.
Pokaż lub opowiedz o tym, co udało Ci się zrobić dzięki wsparciu - każdy z nas lubi widzieć efekty; są nie tylko dowodem na to, że Patroni mają realny wpływ na rozwój Twojej twórczości czy działalności, ale budzą także w jeszcze-nie-Patronach poczucie, że ich „dyszka” może mieć znaczenie
Zaoferuj darmowe próbki - brzmi jak promka w supermarkecie, ale to działa. Pozwól nie-Patronom posmakować tego, do czego dostęp mają Twoi Patroni. Możesz raz na jakiś czas „otworzyć” zamknięte dla Patronów treści, dać o tym znać w swoich mediach społecznościowych i i tym samym pokazać, co Twoi odbiorcy „tracą”, jeśli jeszcze Cię nie wspierają 🙂
Każdy pretekst jest dobry
…no, może nie każdy, ale jest ich wiele - najważniejsze zebraliśmy specjalnie dla Ciebie wraz z przykładami 👉 TU
Pamiętaj, że bacznie Cię obserwujemy…
…i jeśli wciąż będziesz mieć opory przed tym, by zaprosić swoich odbiorców do wspólnego działania, pewnego dnia zgłosimy się do Ciebie 😈
Trwa ładowanie...