Historia Agnieszki i jej mamy Elżbiety

Obrazek posta

Dla Agnieszki dom to cały świat – cztery ściany i mama obok. Od urodzenia zmaga się z przepukliną oponowo-mózgowo-rdzeniową i wymaga opieki 24/7. Pani Elżbieta zawsze była przy niej – na dyżurze, bez przerwy, przez całe życie.

Kiedy pierwszy raz odwiedził ich opiekun z Fundacji Ktoś, pani Ela myślała, że to wytchnienie przede wszystkim dla Agnieszki. Dopiero gdy została sama, zrozumiała, jak bardzo brakowało jej chwili oddechu.

Dziś Agnieszka czeka z niecierpliwością na każde spotkanie z opiekunem. Dla pani Eli to szansa na spacer, wizytę u lekarza, chwilę tylko dla siebie.

– Jest w tych ludziach coś, co trudno opisać. Jakieś dobro, które wycisza zarówno Agnieszkę, jak i mnie – mówi pani Elżbieta.

W Fundacji Ktoś dajemy wytchnienie rodzicom i nowe doświadczenia ich dzieciom.

KRS 0000746864

Zobacz również

Pomagamy kobietom.
Dziękujemy za wsparcie.
Wesprzyj Marię i Sebastiana

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...