Bursztynowe rozdania - grudzień, styczeń i luty

Obrazek posta

Jak to było? Coś tam coś tam, a karawana jedzie dalej? My też jedziemy dalej. Z losowaniami oczywiście :) Dzisiaj nietypowo bo aż za trzy miesiące. Grudzień, styczeń i luty. Normalnie robimy losowania co dwa miesiące, ale przełom lutego i marca to jest dla mnie zawsze ciężki czas ze względu na przeprowadzki. Więc żeby nic nikomu nie zaginęło w pocztowych odmętach unikam wysyłania przesyłek, które mogą zostać zwrócone na adres pod którym mnie już nie ma. Teraz, kiedy już wszystko "przeprowadziłem" mogę się na spokojnie zająć losowaniami :) No to co? Jedziemy z tym koksem :)

 

Na pierwszy ogień idzie taki oto śliczny "rogaty" bursztynek...

 

 

...z frakcji 2-5g (więc będzie to oczywiście losowanie dla Patronów wspierających nas kwotą 10pln). Bardzo fajna bryłka, cała pokryta na grubo ciemnopomarańczową korą tak mocno, że cały czas mam wątpliwości co się znajduje w środku...

 

 

...gdybym musiał, to obstawiałbym że jakiś chmurzasty półmat się tam kryje. Ale na szczęście nie muszę :) Więc pozostanie to taka mała tajemnica, której odkrycie przypadnie już w udziale nowemu właścicielowi :)

 

Poniższy film przedstawia sam moment losowania...

 

 

...którego zwycięzcą zostaje Piotr Nowakowski :) Serdecznie gratuluję :)

 

Drugie losowanie za grudzień czyli frakcja 5-10g. No i w przypadku tego okazu już żadnych wątpliwości nie mam...

 

 

...pomimo tego, że również jest cały pokryty korą na grubo. Tym razem w moim ulubionym, głęboko czerwonym kolorze :) A w środku czeka kryształ, czyli przezroczysty bursztyn...

 

 

...głównie, bo w jednym miejscu jakaś drobna chmurka również może się kryć. I jakaś mała rybia łuska mi tam błyska i jeszcze jakieś podłużne, bliżej niezidentyfikowane coś, co może się okazać kawałkiem liścia albo jakąś inną roślinną inkluzją. Ale co to jest? To już nie ja będę odkrywał, tylko osoba wskazana przez maszynę losującą, której poczynania przedstawia poniższy film...

 

 

...tym razem szczęście uśmiechnęło się do Kamila Gniewka :) Mam nadzieję, że dobrze odmieniam i również gratuluję serdecznie :)

 

I w ten sposób grudniowe bursztyny mamy już rozdane, więc pora na losowania za styczeń. Z frakcji 2-5g przygotowałem takie oto cudo...

 

 

...tym razem w jasno pomarańczowej korze z ukrytym w środku chmurzastym półmatem. Głowy nie dam, bo za dobrze nie widać, ale jest szansa, że któraś z tych chmurek również jedwabiście pobłyskuje, bo kawałek bardzo ciekawie reaguje na światło...

 

 

...a gdyby tych atrakcji było mało jeszcze, to z jednej ze stron zachował się w bardzo dobrym stanie odcisk drewna/drzewa...

 

 

...do którego ta kropelka żywicy przylegała zaraz po wycieku :) I jeśli wolno mi coś doradzić osobie, do której ten bursztyn trafi, to ja starałbym się tak pracować (przy szlifie), żeby ten odcisk zachować w całości. W końcu to jednak nieczęsto spotykany ślad zamierzchłej przeszłości jest :)

 

A do kogo ten bursztyn trafi? Poniższy film przedstawia moment losowania...

 

 

...z którego wynika, że ten bursztynek trafia do Adriana Siekiery :) Również serdecznie gratuluję :)

 

Jedźmy dalej. Ten okaz poniżej to już drugie losowanie za styczeń. Bursztyn z frakcji 5-10g...

 

 

...również prawie cały w bardzo jasno pomarańczowej korze. Albo w ciemnożółtej. Jak kto woli :) Na szczęście to lekkie przetarcie z wierzchu i malutki odprysk w jednym rogu pozwala nam stwierdzić dwie rzeczy...

 

 

...po pierwsze, że bursztyn ten jest podzielony wewnątrz jakby na dwie części. W biegnącą od bardziej wypukłej strony przezroczystość (właśnie z tego lekko uszczypanego rogu) wplata się i płoży dołem bardzo interesująco jakaś mglistość...

 

 

...która (po drugie) jest w kolorze białym, a więc zestawienie bardzo ciekawe a sam bursztyn jako kandydat pod szlif również :)

 

Na filmie poniżej widać jak fortuna (przy pomocy maszyny losującej oczywiście)...

 

...zdecydowała że szczęśliwcem tym razem zostaje Robert Krężel :) Gratuluję serdecznie po raz kolejny :)

 

A teraz już przechodzimy do kolejnego miesiąca, czyli czas na luty i frakcję 2-5g. W tej kategorii czeka takie oto cudo...

 

 

...bryłka może i niewielka, ale również w całości pokryta pomarańczową, pięknie wykrystalizowaną korą. Zwaną czasami cukrową... 

 

 

...a to dlatego, że jak się ją z jednej strony szlifowanego klejnociku zostawi, to mieni się od środka właśnie jak kryształki cukru czy małe diamenciki. Bardzo piękny efekt :) A że wnętrze wydaje się być w całości przezroczyste...

 

 

...to (już po oszlifowaniu) nic nie powinno przeszkadzać w podziwianiu tych błysków. Bez względu na to jak zdecyduje się popracować z tym cudem jego nowy posiadacz :) Którym według tego, co wskazała maszyna losująca na poniższym filmie...

 

 

...zostaje Patryk Bałwas :) I tym razem nie omieszkam serdecznie pogratulować :)

 

No i ostatnie już losowanie na dziś, czyli frakcja 5-10g za luty. Tym razem bursztyn z rodzaju "trzy w jednym"...

 

 

...czyli troszkę matu, dużo przezroczystości i troszkę "żużla". A całość w kolorze lipowego miodu, delikatnie pokryta szczątkową korą...

 

 

...oczywiście "żużel" w tym konkretnym przypadku, to tylko zwyczajowe określenie na drobne roślinne (na ogół) zanieczyszczenia, które zostały wchłonięte przez żywicę ściekającą gdzieś na leśną ściółkę. Tak się to wszystko w tym bursztynku ładnie poukładało...

 

 

...że przeszlifowanie tej bardziej płaskiej strony powinno otworzyć widok na pejzaż w którym z mglistości (w jednym rogu) wyłoni się dolina z jakimiś pozostałościami po tym pradawnym bursztynowym lesie :) Czy będą to tylko drobne roślinne inkluzje? Odpowiedź na to pytanie, jak również przyjemność z odkrywania tego pejzażu (jak pokazuje poniższy film)...

 

 

przypadnie w udziale Michałowi Plewie :) A żeby tradycji stało się zadość również serdecznie gratuluję :)

 

Oczywiście wszystkie bursztyny zostaną niezwłocznie wysłane pocztą. Do tych osób do których adres do wysyłki mam. Do tych osób, do których adresu do wysyłki nie mam, bursztyny zostaną wysłane jak tylko ten stan rzeczy uda nam się wspólnie zmienić. Będę się do Was odzywał mailowo w tej sprawie, więc w razie czego sprawdźcie również folder ze spamem ;)

 

I w tym miejscu właściwie moglibyśmy zakończyć dzisiejsze rozdania gdyby nie fakt, że został nam jeszcze jeden bursztynek...

 

 

...i tym razem losowania nie będzie, bo to jest taki skromny upominek dla Mirka Wdowiaka za kolejny rok spędzony wspólnie :) 

 

 

Który konkretnie? To już ciężko mi orzec, bo Mirek wspierał nas najpierw w progu 10pln, ale potem zmieniał te progi tak, że ostatecznie jest już naszym Mecenasem od dwóch lat :) Ech, w dobrym towarzystwie to czas jakoś tak szybciej leci :)

 

 

...bursztyn jest i słusznej wagi (16,6g) i bardzo ciekawy zarazem, bo jest to ukruszony (przez naturę, nie przeze mnie) kawałek jakiegoś bardzo dużego sopla. Widziałem w Muzeum Bursztynu w Gdańsku zrekonstruowane takie sople. Potrafiły przekraczać grubo metr długości. I oczywiście spływały warstwowo co w tym konkretnym przypadku doskonale się zachowało, bo widać tutaj...

 

 

...i pierwotny rdzeń, po którym falami, co jakiś czas, dopływały kolejne warstwy żywicy tworząc kolejne, koncentrycznie narastające słoje. I zachowała się nawet warstwa (z jakimiś drobnymi inkluzjami) przylegająca do drzewa, po którym ten sopel spływał...

 

 

...okaz super malowniczy. A ponieważ składający się w całości z żywicy przezroczystej, to po zdjęciu kory z jednej ze stron, będzie można dokładnie podziwiać wszystkie te etapy w jakich ten bursztyn narastał, bo zachowały się one w nim w postaci rozlicznych malutkich lusterek, rybich łusek i bąbelków powietrza. Jak dla mnie bomba bursztyn :) I pod względem historii jaką opowiada i urody jaka się w nim kryje, więc mam nadzieję, że sprawię Ci trochę radości Mirku :) I samym bursztynem i możliwością pracy z nim, bo wiem że (tak jak ja) lubisz szlifować bursztyny :) Jeszcze raz pięknie dziękuję za kolejny rok wsparcia i w ogóle za Twoją obecność tutaj :)

 

No i teraz to już chyba wszystko będzie :) Aha, jeśli by się okazało, że gdzieś nie dodałem kogoś do listy osób kwalifikujących się do odpowiednich losowań, to bardzo proszę o kontakt ( wojciechkurczewski@o2.pl ) w tej sprawie. Niestety system Patronajtowy w tym temacie nie ułatwia, a ja sam też jestem tylko popełniającą błędy niesztuczną (nawet nie) inteligencją ;) Więc jakby co to z góry przepraszam, i mam nadzieję, że wszystkie uchybienia z mojej strony jakoś wspólnie rozwiążemy :)

 

Zwycięzcom jeszcze raz gratuluję a wszystkim życzę więcej szczęścia przy następnych losowaniach :)

 

Pięknie dziękuję za to... że jesteście :)

 

Wszystkiego dobrego :)

 

 

 

 

bursztyn bursztyny rozdanie giveaway

Zobacz również

Czwartek na tłusto...
Refulacja w Ustce - początek kwietnia...
Szlifujemy #14

Komentarze (6)

Trwa ładowanie...