Oto słowa Sylwii:
Na jakiś czas oddaliśmy nasze media naszym Paniom – to ich głos, ich historia, ich prawda. Oto słowa Sylwii:
Ludzie myślą, że bezdomność to wybór. Że jesteśmy tu, bo nie chcemy się dostosować, że wolimy pić i mieć wszystko w nosie. Ale ja pytam: gdzie tu jest wolność? Czy jest wolność w tym, że rano budzisz się na ulicy – obojętnie, czy jesteś chory, czy pada deszcz – i nie masz dokąd pójść? Czy jest wolność w tym, że nie masz pieniędzy na leki, na jedzenie, na zwykłe mydło? Czy jest wolność w tym, że przez całe życie nieświadomie powtarzasz to, czego doświadczyłaś w dzieciństwie – bo nie miałaś szansy tego zobaczyć, zrozumieć, przepracować? Ja nie wiedziałabym, że każdy mój partner był jak mój ojciec. Że całe życie wchodziłam w toksyczne relacje, bo nie znałam innych. Bo w noclegowniach nikt o tym nie mówi. Bo na ulicy jesteśmy traktowane jak problem do usunięcia, nie jak ludzie. A tutaj? Tutaj usłyszałam: „To nie Twoja wina. To nie jest życie, na które zasługujesz. Możesz inaczej”. Tutaj po raz pierwszy ktoś zobaczył we mnie człowieka. W Serce Miasta są psycholożki, terapeutki, hipnoterapeutki, specjalistki od traumy. Tutaj nie jesteśmy tylko numerem w systemie. Nie każą nam „wziąć się w garść” i iść dalej, tylko pytają, dlaczego upadłyśmy i jak możemy się podnieść. Gdzie indziej miałabym szansę przerwać ten schemat? Gdzie indziej ktoś by mi powiedział, że wcale nie muszę tak żyć? Dziś pierwszy raz w życiu czuję, że mam wybór. #BezdomnośćToNieWybór Miłego dnia dla Was wszystkich. — Sylwia
Trwa ładowanie...