Czy można być tak głęboko zanurzonym w religii, że marzy się o kapłaństwie, a potem odrzucić to wszystko i dokonać aktu apostazji? Historia naszego dzisiejszego gościa, Adriana, udowadnia, że tak. Od ministranta i lektora, który chodził na wszystkie msze w niedzielę, przez młodego, żarliwego obrońcę wiary, aż po człowieka, który zderzył się z murem kościelnych zasad dotyczących relacji i seksualności.
Płakałem po PIERWSZYM RAZIE. Jak religia niszczyła moją psychikę?
Tylko dla patronów!
·
0
·
09.06.2025
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się