W Irlandii

Obrazek posta

Potrzebuję chyba z roku, żeby wrócić na papierze do tamtej wyprawy. Czuje sie trochę jak babcia z Titanica, która przez długie lata zachowywała osobiste wspomnienia ze swojej ¨"przygody.¨ A propos. Czytam teraz relację ocalałego z Titanica. W czasie katastrofy ten bogaty dżentelmen uszkodził sobie nerki i po paru miesiącach odmówiły mu posłuszeństwa, ale wcześniej zdążył zapisać swoje przeżycia.  Są bardzo żywe, może dzięki temu, że był pisarzem. Szkoda, że ja nim nie jestem.

 

PS. Titanica zbudowali w Belfaście.

Udostępnij 

Zobacz również

Święta Wielkanocne, 1 dzień do wyprawy
Pamiętniczek Ani, 23 lutego, 56 dni do wyprawy
Bye bye, do zobaczenia w blogosferze

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...