Lapidarium 23 | Zwycięstwo państwowców!

Drodzy Patroni,

Tydzień w cieniu rosyjskich dronów. Nie wiem jak Wy, ale ja całe zdarzenie przyjąłem ze spokojem. Po odcinku o wojnie hybrydowej nie mam wątpliwości, że takie testowanie przez Kreml naszych reakcji będzie się nasilać. Nie dość powtarzać, że Rosja nie musi zająć naszego terytorium, by osiągnąć swój strategiczny cel. Jej celem jest destabilizacja Europy Środkowej, zmniejszanie zaufania Zachodu do nas, zniechęcanie inwestycji zagranicznych, żeby tu stawiać kolejne fabryki czy obniżanie naszej rangi międzynarodowej. We wszystkich tych aspektach musimy mieć jasną i mocną strategię reagowania. Nieuzależnioną od aktualnej polityki naszych sojuszników. Potrzebujemy długiego ramienia odstraszania.

To co napawa optymizmem po tym tygodniu to zrozumienie powagi sytuacji przez elity polityczne, obnażenie skali wpływów rosyjskich w naszych mediach społecznościowych (czas z tym coś zrobić!) oraz narastające przekonanie, że możemy sami – w oparciu o rodzimy biznes i technologie – zbudować system ochrony antydronowej. Żeby tylko na jednorazowym zrywie się nie skończyło. Kropla drąży skałę oporu armii przed zmianą filozofii zamówień publicznych. Niech wreszcie ta skała pęknie.

Mariusz Haładyj Prezesem NIK-u

Rzadkie zwycięstwo państwowców. Po fatalnym „pancernym Marianie” Sejm ponad podziałami właśnie przegłosował faceta, który gwarantuje profesjonalizm i rzetelność. Współpracowałem z nim przy kilku trudnych tematach i mogę powiedzieć, że to najwyższa „topka” w administracji. Jeden z jego priorytetów: kontrola powinna bardziej skupić się na efektywności, a nie tylko na formalnej legalności podjętych działań. Bardzo mądry postulat i bardzo dobry wybór.

Solorz i MON idą w kosmos?

Z nieoficjalnych doniesień medialnych wynika, że Zygmunt Solorz, pomimo problemów w jego imperium, prowadzi zaawansowane rozmowy z amerykańską firmą Axiom Space celem nabycia w niej udziałów. Sztandarowym projektem przedsiębiorstwa jest budowa komercyjnej, wielomodułowej stacji kosmicznej, mającej w przyszłości zastąpić Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Spółka realizowała także lot Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na ISS. W ubiegłym miesiącu prezes Axiomu Kam Ghaffarian rozmawiał w Polsce z szefem MON-u Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem oraz polskimi firmami o budowie stacji kosmicznej oraz potencjalnym udziale polskich firm w tym projekcie. Pozostaje liczyć na sukces rozmów prowadzonych przez firmę Solorza. Taka współpraca mogła by stworzyć nowe szanse dla polskiego sektora kosmicznego. Niezależnie, jak mówiłem w odcinku o misji polskiego kosmonauty, polska strategia kosmiczna potrzebna jest na wczoraj.

Słowackie szkoły i AI

Minister edukacji Tomáš Drucker ogłosił, że słowackie szkoły od roku szkolnego 2026/2027 wprowadzą obowiązkową edukację dotyczącą sztucznej inteligencji. Resort edukacji przestawił Plan odpowiedzialnego wykorzystania AI w edukacji na Słowacji, włączający w przyszłości we współpracę także uczelnie wyższe. Zgodnie z zapowiedziami, celem ministerstwa jest, aby każdy słowacki uczeń posiadał podstawową wiedzę o sztucznej inteligencji, nauczyciele mieli pewność w jej wykorzystywaniu, a cały system edukacji opierał się na „wiarygodnych, przejrzystych i bezpiecznych narzędziach AI”. Choć inicjatywa Ministerstwa jest jedną z pierwszych w Europie, to w innych częściach świata są już takie przypadki. W Arabii Saudyjskiej wprowadzono już AI do podstawy programowej. Do nauki o AI przygotowane są także szkoły chińskie. Dla najmłodszych uczniów przewidziano zajęcia praktyczne, starsi będą zgłębiać zastosowania i innowacje. AI niewątpliwe wymaga gruntownej zmiany w myśleniu o edukacji. Niezbędne są gruntowne zmiany w podstawie programowej jak i odpowiednie przygotowanie kadry pedagogicznej. Wraz z wrześniem jest to główny temat debaty dotyczący polskiej edukacji, prawda?

Monopol Googla na celownikach

Komisja Europejska nałożyła na Google rekordową karę w wysokości 2,95 miliarda euro za stosowanie praktyk monopolistycznych na rynku technologii reklamowych online. Dodatkowo KE zobowiązała amerykańskiego giganta do zaprzestania powyższych praktyk oraz przedstawienia planu odejścia od konfliktu interesów w ciągu 60 dni. Jest to kolejna kara dla Google za działania podtrzymujące monopol na tym rynku. W 2019 roku wyniosła ona 1,5 mld euro. Pokazuje to po raz kolejny, że firmy z USA i Chin gigantyczne kary „wliczają w koszty” modelu biznesowego, nic sobie z tego nie robiąc.

W tym samym czasie co KE, karę na Googla w wysokości 325 mln euro nałożył także francuski organ ochrony danych osobowych. Grzywna, wraz podatkiem cyfrowym podwyższonym ostatnio we Francji pokazuje, że da się prowadzić niezależnie od działań unijnych suwerenną politykę cyfrowo-technologiczną. Polska jest tu jednak zakładnikiem położenia na wschodniej flance NATO.

Przeprowadzone przez KE postępowanie było elementem zaogniającym negocjacje w sprawie umowy handlowej między UE a USA. Za Oceanem także doszło w ostatnim czasie do ważnego wyroku. Sąd orzekł, że Google musi udostępnić konkurentom dostęp do danych wyszukiwania Google i ma zakaz ustanawiania swojej wyszukiwarki jako domyślnej na urządzeniach mobilnych. Nie będzie mógł także ustawiać swojego produktu AI – Gemini – jako produktu domyślnego. Oddalone zostały jednak żądania Departamentu Sprawiedliwości w sprawie odsprzedaży Chrome’a czy systemu Android. Jastrzębia polityka Bidena wobec BigTechów uległa wyraźnej korekcie za czasów Trumpa. Świetnym obrazkiem była kolacja przedstawicieli Doliny Krzemowej z Trumpem zorganizowana przez Biały Dom. Pochwalne i dziękczynne wypowiedzi biznesu pokazują, że ceni on sobie politykę nowej administracji, więc mówi językiem, który Trump lubi i jest przez niego oczekiwany.

Umowa UE-Mercosur przyjęta przez KE

Po 25-ciu latach negocjacji Komisja Europejska przyjęła umowę handlową z państwami Mercosur. Umowa musi zostać zaakceptowana przez Parlament Europejski i Radę UE. Liczba państw przeciwnych umowie (obok Polski) uległa jednak ograniczeniu, więc wydaje się, że to jedynie formalność. Żeby zmniejszyć obawy państw członkowskich wprowadzono ograniczenia wolumenowe i minimalne progi cenowe dla poszczególnych sektorów oraz długie okresy przejściowe. Wspomniane środki zapobiegną drastycznemu „zalaniu Europy” południowoamerykańskimi produktami spożywczymi. Na pewno pozostanie to jednak wyzwaniem dla polskich eksporterów drobiu (jesteśmy tu liderem w Europie) jak i dla całej polskiej branży rolno-spożywczej. Dla większości państw europejskich umowa oznacza szanse dla przemysłu i zabezpieczenie dostaw krytycznych surowców mineralnych.

Dziękuję, że jesteście ze mną. I pomagacie rozwijać ten projekt.

Krzysztof

 

Zobacz również

Lapidarium 20 | Na gorąco po rekonstrukcji Rządu.
Lapidarium 24 | Prezent od Prześwitów i nowa droga do (z) Chin.
Lapidarium 25 | Kryzys pracy w korporacjach.

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...