Gdzie są nowe mapy? Kartograf przerywa milczenie!
Zapewne wielu z Was zadaje sobie pytanie: „Co, u licha, dzieje się z naszym ulubionym kartografem? Czemu nie publikuje nowych map, a jego ostatnia aktywność to lajkowanie zdjęć poziomic na Instagramie?”. Czas na szczere wyznanie.
Dość nieoczekiwanie na skutek splotu rozmaitych okoliczności zostałem posiadaczem nowego mieszkania. Radość była ogromna, ale szybko okazało się, że to dopiero początek żmudnej podróży. Zamiast kreślić nowe szlaki, zacząłem wytyczać trasy między sklepami budowlanymi, a zamiast dobierać kolory do palety hipsometrycznej, wybierałem odcienie farb do salonu.
Obecnie znajduję się w samym epicentrum generalnego remontu. Pył z gładzi szpachlowej zastąpił mi zapach tuszu, a dźwięk wiertarki skutecznie zagłusza kojące skrobanie stalówką po papierze. Zamiast z dziubdziać na mapach drzewka z furią skuwałem stare kafelki. Czasem, gdy niosę kolejny worek gruzu, mam wrażenie, że biorę udział w ekspedycji na jakąś wyjątkowo niegościnną planetę.
Ale, drodzy Państwo, to wszystko w szczytnym celu! Ta cała rewolucja ma bowiem doprowadzić do powstania warunków iście laboratoryjnych dla przyszłych kartograficznych dzieł. W nowym mieszkaniu znajdzie się miejsce na:
-
Osobne pomieszczenie do tworzenia map oraz nagrywania filmów. Będzie to prawdziwe sanktuarium kartografii, z miejscem na wielkoformatowy stół kreślarski, profesjonalne oświetlenie i przestrzeń do dzielenia się pasją na streamach.
-
Wielką piwnicę, która zmieni się w profesjonalny warsztat. To tutaj, w podziemiach, odrodzą się stare techniki. Plan jest ambitny – stworzenie manufaktury do miedziorytnictwa i ręcznej produkcji globusów. Wyobraźcie sobie te precyzyjne cięcia w miedzi i starannie klejone mapy na idealnie okrągłych kulach. To będzie prawdziwy renesans rzemiosła!
Tak więc czcigodni Patroni, proszę o jeszcze odrobinę cierpliwości. Kartograf nie zaginął, nie porzucił swojej pasji. On po prostu buduje nową, lepszą pracownię. Gdy tylko kurz remontowy opadnie, a ostatnia puszka farby zostanie zamknięta, wrócę do Was z nowymi, jeszcze wspanialszymi mapami i być może wreszcie zacznę montować globusy.
Trwa ładowanie...