Ja i ja
Obiecałem, dość mgliście jak zwykle, nowe nagranie. Znajdując dziś chwilę czasu wrzuciłem je elegancko w internety i zapraszam Was, moi mili i nie mili, do wysłuchu.
Do piosenki zaprosiłem Jahmanaka, z którym przeszło kilka miesięcy, deliberowaliśmy na temat wspólnego nagrania. Od słowa do słowa, od jednego do drugiego nieudanego projektu, stworzyliśmy "Ja i ja".
"Ja i ja" jest niejako kontyuacją nagrania "Szarlatani". Tjuna, którego popełniłem dobre kilka lat temu wyrażając w nim i marudząc (niczym mityczna, internetowa baba) o tym, co się w koło dzieje. Istotnie, czasami wiedzeni zaufaniem, adresujemy naszą wiarę i spolegliwość w kierunku wampirów. Ci natomiast spijając z nas, jakkolwiek dwuznacznie to zabrzmi, śmietankę (słodką, 30% - tak podpowiada mi rodzicielka).
Dzisiaj, tak mi się wydaje, nie ma już stałych prawd, oświeconych koncepcji i ideii walki ze Złem, gdyż to jako tako stało się Dobrem. Jest to, rzecz jasna, bzdurna bzdura.
I o tym jest "Ja i ja". A przynajmniej tak czuję.
Link do pobrania w opisie pod innymi, ekshibicjonistycznymi linkami. A i jak Wam się spodoba to udostępnijcie. Będzie mi miło, przyjemnie i poczuję przyjemne ciepełko na sercu.
PS: Nagrańsko wejdzie w skład "Bestiariusza", ale o nowej LP będę się rozwodził kiedy indziej.
Trwa ładowanie...