Dzis wydarzyla sie jedna niespodziewana bardzo ważna ..mega MEGA WSPANIALA rzecz!. <3
Przy okazji dostarczenia nowego sprzętu VR do szkoły dla dzieci z autyzmem - przynioslem tez najnowsze mikrofony binauralne.
Pamiętam z pierwszej wizyty, jak dzieci przebodźcowane reagowały bardzo dobrze skupiając uwagę na jeden wyostrzony bodzieć wzrokowy. Gogle pozwalały odłączyć je od ogromnej ilości chaosu otaczającego je świata i skoncentrować się jedynie na tym, co pokazywaliśmy w goglach. Przeżywać odpowiednio tę treść i cieszyć się nią, a co za tym idzie - uczyć..przyswajać i zapamiętywać infromacje.
Tym razem zrobiliśmy próbę szeptu. Naturalnego dźwięku binauralnego, bardzo mocno wzmocnionego przez mikrofon i pozwalającego nauczycielce przekazywać informacje bardzo blisko, tylko skierowane do ucha Mai.
Maja na codzień nosi mocny aparat słuchowy w prawym uchu bez którego nie słyszy.
Z aparatem słyszy wszystko...a przez to - jeden zlepek hałasu i bełkot,,,.więc nie regauje na prawie żadne zadania i zdania.
Nagle okazuje się, że dzięki mikrofonowi binauralnemu, przy ŚCIĄGNIETYM aparacie słuchowym, wszystkie informacje trafiają prosto do jej głowy :) , wyraźne są instrukcje i ich wykonywanie jest o wiele jaśniejsze! :)
To bardzo ciekawy test. Bardzo piękny wynik. jeszcze piękniejsze przytulenie i radość : )
Trwa ładowanie...