Nadszedł dzień wyklucia się z Mucharskiej bańki, aby zmierzyć się z tym co poza bezpiecznymi progami domu Pani Sokalskiej. Było nam tam bardzo dobrze, ale bakcyl eksplorowania zbyt dokładnie rozprzestrzenił się w naszych krwiobiegach i zaczęliśmy tęsknić za byciem w drodze.
Nocleg z widokiem na pustynię, poznajemy kamperującą rodzinkę i zwiedzamy zamek Rabsztyn.
Tylko dla patronów!
·
0
·
02.12.2019
Post dostępny tylko dla Patronów
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się