Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Salto i Nat w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyWymagający start wspólnego życia z Salto
Całe życie marzyłam o psiaku… już tak naprawdę od najmłodszych lat, aż w końcu przyszedł TEN dzień, w którym wybrałam się razem z Sebastianem do schroniska, aby dać nowy dom psiakowi o imieniu Salto. Adoptowaliśmy psa, który jak się później okazało zdążył wrócić już z jednej adopcji, a miał niecałe 8 tygodni - wtedy jeszcze nie wiedziałam że to może być problem…
Okazało się, że trafiliśmy na wyjątkowego psa, który stał się wyzwaniem. Z laika musiałam przeistoczyć się w osobę, znającą się naprawdę bardzo dobrze na psach, aby mu pomóc i go “uratować”.
Kilku specjalistów, przez jego problemy behawioralne, chciało go odesłać za tęczowy most. Jednak uparłam się, że moje marzenie o psie, nie może się tak skończyć. Pomimo cięższego początku, w końcu trafiliśmy na osoby, które zechciały nam pomóc w uratowaniu tego psiaka.
Salto przeszedł różne kursy i szkolenia, a ja w tym samym czasie pogłębiałam swoją wiedzę o psach. Pracujemy w dalszym ciągu - ale z psa z głębokim problemem obrony zasobów, totalnym brakiem umiejętności panowania nad emocjami, stworzyliśmy naprawdę świetny duet.
Tak się zaczęła nasza “psia przygoda”
Na początku w ogóle nie przewidywałam, że psy staną się aż tak wielką pasją. To dzięki Salto, pomimo wszelkich trudności, odnalazłam swoje miejsce na Ziemi. Na social media zaczęłam wrzucać nasze poczynania jako pamiątkę i taki wewnętrzny album, a okazało się, że podoba Wam się content o naszej pracy. I tak w naszej przygodzie uczestniczą już tysiące ludzi 🧡
Każdego dnia dostaję od naszych obserwatorów dawkę wspaniałej energii, wszyscy trzymali i trzymają kciuki za nasze kolejne projekty. Zgłaszacie się do mnie z prośbą o pomoc przy swoich psiakach - to mnie zainspirowało, że ta moja postawa wielu osobom po prostu może pokazać nowy kierunek pracy z psem. I tak się zaczęło.
Najpierw były filmy i tutoriale, live-y na naszych social mediach, wywiady, pojedyncze konsultacje, a dziś jestem jedną z prowadzących i organizujących tour po Polsce, gdzie szkolimy psiaki oraz pracujemy z ich właścicielami, a to dopiero początek :)
Wizyty w schroniskach, praca z młodzieżą i wolontariuszami w różnych ośrodkach, to staramy się robić jak najczęściej, bo mamy ogromną wizję i plan edukacji.
Skąd pomysł na Patronite?
Wsparcie Patronek/ów ma dla nas ogromne znaczenie, abyśmy mogli się rozwijać się oraz wprowadzać nowe projekty w życie. Chcemy uświadamiać, jak ważna i wymagająca jest opieka nad psem. To, co pokazujemy jest potrzebne, a zarazem doceniane i spotyka się z ogromnym entuzjazmem.
Wsparcie Patronów da nam niezależność oraz swobodę działania. Nasi Patroni, to nie muszą być tylko psiarze, ale osoby, które po prostu kochają zwierzęta i chcą aby żyło im się jak najlepiej.
Chcemy pomagać, edukować, inspirować i działać, to nasze główne założenia.
Jeśli przyłączycie się do naszego wspólnego projektu, razem będziemy mogli:
Tworzenie takiej ilości projektów jest bardzo czasochłonne i wymaga dodatkowych osób do pracy - jedna osoba z psem, czyli Salto i Nat - nie jest w stanie tego ogarnąć. Jest to już nasze życie zawodowe oraz misja, ale aby móc działać i rozwijać się, potrzebujemy Was - naszych Patronek/ów, dobroczyńców, “wspólników” :).
To dla nas przysłowiowy “wiatr w żagle”, miło jest wierzyć, że dla Was potrzeby psiaków są równie ważne oraz że zależy Wam na ich losie.
To co? Chcecie być częścią tak dużego i ambitnego projektu?
Wspólnie odmienimy los psiaków w Polsce: edukujmy, inspirujmy i stwórzmy niesamowitą oraz wartościową przestrzeń dla Wszystkich 🧡
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.