Instagram jest dla mnie narzędziem do realizacji zamiłowania do szerzenia wiedzy. Na moim koncie poruszam różne zagadnienia, jak na przykład cielesność, prawa kobiet, równouprawnienie, ekologia, problemy społeczno-ekonomiczne, politykę. Przedstawiam mój punkt widzenia na życie i świat, regularnie staram się polecać ciekawe książki, podcasty, artykuły i filmy.
Od kilku miesięcy jestem mamą, co przełożyło się na przesunięcie punktu ciężkości podejmowanych tematów. Macierzyństwo to dla mnie nowe doświadczenie, które uwrażliwiło mnie na mnogość problemów i uprzedzeń, z którymi borykają się rodzice, a w szczególności matki. Dziecko zainspirowało mnie też do minimalizmu i zradykalizowało moje podejście do konsumpcji.
Moje konto zgromadziło jak dotąd społeczność liczącą ponad 50 tysięcy Obserwujących. Chciałabym je rozwijać, i jednocześnie chciałabym żeby czas i energia, które na to poświęcam, przełożyły się w jakimś stopniu na mój komfort finansowy. Bardzo dbam o to, żeby nie być kolejnym instagramowym słupem reklamowym; dobrowolne wpłaty od Obserwujących uważam za rozwiązanie, które jest najbardziej etyczne i spójne z moimi poglądami.
