Avatar użytkownika

Misja Camajuaní

17
patronów
820 
miesięcznie
8 350 
łącznie
17
patronów
820 zł 8 350 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

Obrazek progu
20 zł miesięcznie
Dziękuję za Twoje wsparcie! To pozwoli nam kupić 500 gram proszku do prania dla potrzebujących.
Obrazek progu
30 zł miesięcznie
Mamy to dzięki Tobie! Twoje wsparcie to równowartość 10 strzykawek, których po nie ma w szpitalach i ośrodkach zdrowia. Potrzebujesz pomocy? Chcesz zrobić badania? Musisz przyjść z własną strzykawką...
Obrazek progu
50 zł miesięcznie
Dzięki wielkie! Twoje wsparcia to kolejne 10 mydeł dla najuboższych! Razem możemy zmieniać świat!
Obrazek progu
100 zł miesięcznie
Tu 5kg, tam 5kg i się zbiera! A fasola to obok ryżu podstawowy składnik posiłku - "arroz con frigoles" (czyli ryż z fasolą) powinno się znaleźć na każdym kubańskim stole, a dziś wielu nawet na to nie może sobie pozwolić. Dzięki wielkie!
Obrazek progu
200 zł miesięcznie
Twoja pomoc to równowartość 20kg ryżu, czyli tyle, ile mniej więcej potrzeba dla dwóch starszych osób na miesiąc. Jesteśmy Ci ogromnie wdzięczni, bo emerytura takiego staruszka nie przekracza 50 PLN!
Obrazek progu
300 zł miesięcznie
Dziękuję! Twoje wsparcie pozwala nam zacząć myśleć o gruntownym remoncie naszej misji, bo dach przecieka, okna czekają na wymianę, kościół woła o malowanie. Dzięki Tobie to się może zmienić!

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Misja Camajuaní w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Misja Camajuaní to dwie sąsiadujące miejscowości w diecezji Santa Clara na Kubie, w samym centrum wyspy: Camajuaní i Vueltas, wraz z przylegającymi wioskami. Misją opiekuje się Zgromadzenie Misjonarzy Świętej Rodziny.

"Wszyscy stąd uciekają, a ty tu przyjechałeś mieszkać? Po co?" To jedno z pytań, które najczęściej słyszałem po przylocie na Kubę. Nazywam się ks. Marek Gubernat MSF i w 2022 roku dołączyłem do międzynarodowej wspólnoty misjonarzy Świętej Rodziny, którą tworzymy wspólnie z ks. Adamem Pestką MSF i ks. Jaquis MSF z Madagaskaru.

Dziś już wiem, dlaczego ten kraj doświadcza historycznego exodusu. Nie bez powodu. Brak podstawowych produktów żywnościowych (jak chociażby ryż) połączony z galopującą inflacją pogłębiającą biedę, wielogodzinne przerwy w dostawie prądu, brak paliwa na stacja benzynowych i paraliż komunikacyjny, a jak - nie daj Boże - trafisz do szpitala, to musisz stawić się ze swoimi strzykawkami, bandażami, lekami itp., bo w szpitalach prócz personelu nie ma absolutnie nic! Tym bardziej więc nasza obecność na Kubie jest świadectwem bezinteresownej miłości Chrystusa.

Nasze odwiedziny w domu seniora to próba przełamania codziennej monotonni mieszkańców. Jest biednie. Posiłki są tak marne, że nie zapewniają osobom starszym dziennej liczby kalorii.

 

Jako misjonarze na codzień mierzymy się z niedostatkami i biedą, której doświadczają Kubańczycy i staramy się pomagać najbardziej potrzebującym i rozwijać naszą misję. Wspiera nas w tym nasze Zgromadzenie zakonne Misjonarzy Świętej Rodziny oraz indywdualni darczyńcy. To z myślą  o nich powstał właśnie ten profil, bo ci, którzy śledzą nas na instagramie @margub.msf, YouTube margubmsf, Facebooku @MSFCuba przysyłają wiadomość: "chciałbym dołożyć swoją cegiełkę, jak mogę pomóc?" Zostań patronem naszej misji!

Świąteczny ciepły posiłek, który przygotowuje wspólnota z Al Fe, to dla niektórych najlepszy obiad w ciągu roku.

   
 Na co przeznaczamy zbierane środki? Na zakup i dystrybucję żywności oraz leków osobom w skrajnym ubóstwie, dożywianie dzieci uczestniczących w katechezie, organizowanie rekolekcji, kursów ewangelzacyjnych czy dni skupienia, doposażanie i remont pomieszczeń do ewangelizacji i katechezy. To dzięki WAM - indywidualnym darczyńcom już teraz, każdego miesiąca, możemy dać trochę nadziei prawie 60  osobom, które nierzadko, krótko mówiąc, doświadczają głodu!

Dzięki naszym darczyńcom możemy organizować takie spotkania jak to bożonarodzeniowedla dzieci z całej misji. Dla tych, co mieszkają w odlegych wioskach przyjazd do Camajuaní to prawdziwa wyprawa i wydarzenie!

 

Nasi patroni za pośrednictwem mediów społecznościowych mogą zobaczyć Kubę od kuchni, taką jaką jest, w małych i dużych miejscowościach, na codzień i od święta. Fani dwóch kółek dowiedzą się z moich relacji dlaczego nie waham się nazywać Kuby "gravelowym rajem". Jako misjonarze mamy dostęp do miejsc, których nie pokazuje się gościom bajecznych kubańskich plaż i hoteli. Pokazujemy śmiech i łzy, a czasami i śmiech przez łzy :), czyli po prostu misjonarskie życie!


 

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Misja Camajuaní już teraz!

Zostań Patronem

Najnowsi Patroni

Agnieszka Lew
Agnieszka Lew
30 zł
Maria Gubernat
Maria Gubernat
50 zł
MR
MR
100 zł
Anonimowy patron
50 zł
Anonimowy patron
50 zł

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.