Avatar użytkownika

Klubokawiarnia Cynamon

0
patronów
0 
miesięcznie
34 510 
łącznie
0
patronów
0 zł 34 510 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

10 zł miesięcznie
POMOCNA DŁOŃ

Dozgonna wdzięczność, uścisk dłoni lub ciepłe przytulenie i świadomość, że się jest dobrym, pomocnym człowiekiem. Ja na pewno tak o Tobie będę myślał! :)

Dziękuję! Bądźcie blisko mnie, bądźcie blisko Cynamonu, wiem, że warto!
20 zł miesięcznie
ESPRESSO DLA ZNAJOMEGO!

Oprócz korzyści z progu pierwszego dokładam nasze legendarne espresso, pewnie jakaś słodycz spod baru też się znajdzie ;)

Dziękuję! Bądźcie blisko mnie, bądźcie blisko Cynamonu, wiem, że warto!
50 zł miesięcznie
ŚCIANA CHWAŁY

U, wchodzimy na poziomy wyższe :) Darczyńcom gwarantujemy autorskie zdjęcie na naszej "Ścianie Chwały" z opisem, jak szlachetną jesteś jednostką, do tego espresso + słodkie dodatki :)

Dziękuję! Bądźcie blisko mnie, bądźcie blisko Cynamonu, wiem, że warto!
100 zł miesięcznie
WSPÓLNE ŚWIĘTOWANIE

Drodzy, nie mam słów, by wyrazić wdzięczność!

Więc zamiast słów zadeklaruję, że dostaniecie zaproszenie na wyjątkową, autorską, Wam dedykowaną imprezę zamkniętą w Cynamonie w wybranym wspólnie terminie, jak już całe to szaleństwo się skończy. Na imprezie owej możecie się spodziewać niespodzianek, znacie mnie, wiecie, że jestem w stanie mocno zaintrygować Was napojami ;)

Kłaniam się w pas i oczywiście dziękuję! Bądźcie blisko mnie, bądźcie blisko Cynamonu, wiem, że warto!
1000 zł miesięcznie
Wybierz 1000 zł
5 dostępnych miejsc
PRZYJACIEL CYNAMONU!

Chyba mnie głowa rozboli!

Masz gwarantowany open bar dla siebie przez 2 godziny, czytaj: smakową, sensoryczną ekstazę! O zdjęciu na "Ścianie Chwały" i zaproszeniu na zamkniętą, dedykowaną imprezę chyba nie muszę wspominać ;) Organizacyjne szczegóły do ustalenia w trybie indywidualnym!

Dziękuję z całego serca! Bądźcie blisko mnie, bądźcie blisko Cynamonu, wiem, że warto!

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Klubokawiarnia Cynamon w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

20 lat kumulowanego marzenia, 9 lat funkcjonowania - a teraz miesiące niepewności.
Autorska narracja, brak umów wyłącznościowych, wolność wyboru alkoholu, klimatu i tematów do rozmów.
Jak powiedział jeden z moich stałych gości: "wchodzisz, siadasz przy barze i już jesteś znajomym"

Cześć!

Bartek 'Cynamon' Raczkowski.
 
Od 9 lat prowadzę w Tychach małą, skromną Klubokawiarnię Cynamon, lokal - tak mówią ludzie - z duszą, z klimatem, mocno niepospolity. Prowadzę ją z autentyczną pasją - Cynamon jest spełnieniem marzenia, które kumulowałem w sobie przez 20 lat, nie wyobrażam sobie, żeby obecna sytuacja przerwała jego spełnianie.
 

 
Lokal trochę, jak z amerykańskiego filmu!
  • jest stary barman, któremu już nigdzie się nie spieszy (to ja :)), a który pracuje bez patrzenia na zegarek,
  • jest atmosfera sprzyjająca rozmowie (dbam o kulturę słowa, o argumentowanie swoich stanowisk, o eliminację agresji i zapalczywości), staram się, wraz z moimi gośćmi, codziennie dbać o komfort, bezpieczeństwo i odpowiedni poziom konsumpcji. Promuję sączenie dobrych jakościowo alkoholi, opowiadając ich historię, zarażając ludzi ciekawostkami.
  • promuję też innych ludzi z pasją - u mnie w lokalu skupiają się piwowarzy domowi z Tychów i okolic (kilku już odniosło sukcesy branżowe), swoje wiersze, czy felietony spontanicznie i swobodnie czytają przy barze ich autorzy, zasypujemy się lekturami i rozmowami o filmie, mój lokal jest także miejscem lubianym przez ludzi ze świata podróżniczego i wspinaczkowego.
Handluję niszowymi alkoholami (esencją knajpki są niepospolite whisky, piwa kraftowe, rumy i giny), ofertę uzupełniają kawy, herbaty, shake'i i smoothie's, ale nie prowadzę kuchni, co w obecnej sytuacji ma kolosalne znaczenie.
 
Jak łatwo się domyślić, od kilkunastu dni mam przymusową przerwę w działalności, tkwię w niebycie, oznaczającym rychły, ekonomiczny upadek.
 
Postanowiłem opisać Klubokawiarnię Cynamon i poprosić Was o wsparcie, bo wiem, że przez te wszystkie lata udało się nam wspólnie wykreować coś absolutnie niebanalnego, niepospolitego, coś ważnego.
 
Pomyślicie - knajpa, z alkoholem, ważna, niepospolita?
Odpowiem - tak, w pełni zasługuje na to miano.
Jest tu pewna idea, myśl przewodnia.
 
To tu ludzie poznają się od zera, to tu, przy barze, rodzą się przyjaźnie, sympatie i niewiarygodne relacje, emocjonalne i biznesowe, to w trakcie rozmów barowych ludzie Cynamonu zrzucają z siebie ciężary codzienności, zatracając się w wymianie myśli, śmiechach, relacjach, zwierzeniach i podpowiedziach. Wiem, że udało mi się skupić wokół lokalu niesamowitą grupę ludzi, ktoś kiedyś powiedział, że tworzymy "niemal komunę" :)
 
Moja Klubokawiarnia to lokal mały, skromny, nierzucający się w oczy, ale i tak nie brakuje nam sukcesów branżowych; przez te wszystkie lata masę tytułów (whisky, piw kraftowych, czy rumów) mieliśmy jako jedni z pierwszych w Polsce, często jako pierwsi lub jedyni na Śląsku.
 
Niech przykładem działalności Cynamonu będzie fakt, że kultową już niemal serię whisky od niezależnego bottler'a BWM, "Four Seasons" mieliśmy, jako jedyna knajpka na świecie!
 

 
Organizujemy cykliczne promocje na ciekawe alkohole, nie mamy problemu z wystawieniem na bar piw od debiutujących browarów kraftowych, chętnie też przyznajemy się do prowokowania ludzi, by sięgali po tytuły niekoniecznie znane, niszowe, często z piękną historią.
 
A wszystko to dla Was, moich barowych gości, dla Was i z Wami, bo przecież cała moja praca jest właśnie Wam dedykowana - sam sobie tych wszystkich dobroci nie ściągam :)
 

 
Chciałbym dalej robić swoje, w klimacie całkowitego, wzajemnego zaufania, luzu i serdeczności, dawać Wam gwarancję dobrych smaków, dobrych rozmów i dobrych, ważnych wyborów. Aktualna sytuacja, wiadomo, z czym związana, całkowicie wytrąciła mnie z równowagi, czuję lęk, niepewność i potężny stres, czy to 9-letnie działanie nie zakończy się nagle i smutno.
 
Potrzebuję Waszego wsparcia, konkretnego, namacalnego - jest mi głupio, bo po raz pierwszy w życiu tak wprost proszę o pomoc, ale nie mam innego wyjścia. Wciąż mam potężną potrzebę dzielenia się z Wami swoją pasją, tymi wszystkimi emocjami, które generuje życie barowe.
 
Mam też plany na rozwój, chcieliśmy w najbliższym czasie odświeżyć knajpkę, dać Wam odrobinę więcej komfortu, zakupić także kilka nowości, które na pewno by Was ucieszyły! ;)
 
I teraźniejszość i te zamierzenia na przyszłość utknęły teraz w martwym punkcie, nie ma Cynamonu bez Was i Waszej wymiernej pomocy, nie ma więc szans, by pewne nowe, zacne idee wprowadzać w życie.
 
Bądźcie blisko mnie, bądźcie blisko Cynamonu, wiem, że warto!
 

Cele Autora

Przetrwanie
  • 9 000 zł miesięcznie
  • 9 000 zł brakuje
0%
Co tu wyjaśniać - nie mam możliwości pracy dla Was, a więc mam zerowe przychody, a pewne zobowiązania są stałe. Koncesja, ZUS (nie wierzę, ze całkowicie z niego zrezygnują, co najwyżej go odroczą), media, paliwo, ubezpieczenie, zezwolenia i abonamenty, ochrona, księgowość, no i czynsz (?) + minimalny koszt codziennego funkcjonowania - to są powody, przez które tu jestem i do Was piszę.
Rozwój, odświeżenie
  • 15 000 zł miesięcznie
  • 15 000 zł brakuje
0%
Drodzy, z ręką na sercu - jeśli jakimś cudem dam radę, ja, jako ja i mój Cynamon, deklaruję odświeżenie lokalu, m.in. wymianę parkietów, renowację kanap i foteli, wymianę szyldu frontowego, stołów i kilka innych niespodzianek, ale o tym, na razie, cicho sza ;)
Co tu dużo mówić, czasy są niewdzięczne, mocno przybijające, ale liczę, że ta mikroskopijna kraina, jaką jest Cynamon, dawała Wam tyle dobrych momentów, tyle emocji i spełnień towarzyskich, że tym bardziej będziecie tutaj wracać, jak już nasza codzienność znormalnieje :)

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Klubokawiarnia Cynamon już teraz!

Zostań Patronem

Najnowsi Patroni

Adam Świeżowski
Adam Świeżowski
100 zł
Rafał Kimla
Rafał Kimla
50 zł

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.