DrAMNESTIA

Czasami zdarza się, że jeszcze zanim zacznę grać, do futerału wpada "dyszka". To bardzo pozytywnie mnie nastraja, ponieważ najczęściej przy tej okazji słyszę: "widziałem cię tu wiele razy, robisz dobrą robotę, tak trzymaj!"

Jeśli deklarujesz się na wsparcie mnie tą kwotą, to jest duża szansa, że słyszałeś mnie na żywo lub widziałeś jakieś moje nagranie. Ja chciałbym się odwdzięczyć, dlatego z miejsca oddaję Ci tę jedną złotówkę z "dyszki" i biorę 9 :) Dziwne? Może i tak, ale... Coś jest w tych nieregularnych kwotach, przypominają mi, że to nie o cyfry tutaj chodzi, ale o ludzi, którzy za nimi stoją.

Oprócz tego w postach na Patronite to Ty, mój Patron, jako pierwszy będziesz informowany o tym nad czym aktualnie pracuję, gdzie i kiedy planuję grać, będę wklejał z wyprzedzeniem linki do nagrań oraz prosił o sugestie i feedback.

Granie na ulicy nauczyło mnie, że liczy się każda złotówka. Gdyby była taka możliwość, jako pierwszy próg ustaliłbym dokładnie 1 zł.

To może wydawać się śmiesznie mało, ale dla mnie - już sam fakt, że zdecydowałeś się sięgnąć do swojej kieszeni po to, żeby podzielić się ze mną swoimi pieniędzmi jest nieporównywalnie cenniejszy niż wartość tego, co wpłynie na moje konto.

Dlatego chciałbym zaprosić Cię do kontaktu ze mną, podziel się ze mną swoją historią, napisz kilka słów o sobie, a ja z przyjemnością Ci odpiszę!

Siedemnaście złotych netto, to stawka, która przy ośmiogodzinnym etacie, średnio 22 dni w miesiącu daje w przybliżeniu 3000 zł.
17 zł/h - to była dla mnie kiedyś bardzo przyzwoita stawka. Jeszcze nie tak dawno zupełnie nieosiągalna na etacie.

Teraz nie przeliczam już pieniędzy na godziny swojej pracy. Nie da się tego zrobić i nie ma sensu próbować. Na ulicy bywa różnie. Moim rekordem było...
Hmmm, a może zrobimy deal?

Za jedną godzinę Twojej pracy miesięcznie (upraszczając, bo zdaję sobie sprawę, że możesz zarabiać równie dobrze dużo więcej lub mniej) podzielę się z Tobą moimi doświadczeniami w zarabianiu na ulicy. Jaki miałem rekord? Co sprawiło że tak dużo? I czy mogło być więcej? I co właściwie sprawia, że ludziom podoba się jak gram i wrzucają mi pieniądze do futerału?

Stworzę specjalnie dla Ciebie pewnego rodzaju zbiór doświadczeń, porad i ciekawostek odpowiadając na te pytania.

Deal?




Oprócz tego w postach na Patronite to Ty, mój Patron, jako pierwszy będziesz informowany o tym nad czym aktualnie pracuję, gdzie i kiedy planuję grać, będę wklejał z wyprzedzeniem linki do nagrań oraz prosił o sugestie i feedback.

Granie na ulicy nauczyło mnie, że liczy się każda złotówka. Gdyby była taka możliwość, jako pierwszy próg ustaliłbym dokładnie 1 zł.

To może wydawać się śmiesznie mało, ale dla mnie - już sam fakt, że zdecydowałeś się sięgnąć do swojej kieszeni po to, żeby podzielić się ze mną swoimi pieniędzmi jest nieporównywalnie cenniejszy niż wartość tego, co wpłynie na moje konto.

Dlatego chciałbym zaprosić Cię do kontaktu ze mną, podziel się ze mną swoją historią, napisz kilka słów o sobie, a ja z przyjemnością Ci odpiszę!

Trzydzieści trzy. Tyle lat miał Chrystus, kiedy zaczął działać cuda.
Zgadnij ile miałem lat, kiedy w końcu rzuciłem się na głęboką wodę i zrezygnowałem z etatu... Przypadek?
Nie wierzę w "przypadki".

Wierzę, że to jest ten czas, kiedy wreszcie jestem gotowy ruszyć na głębię. Że lepszego nie będzie. Że powinienem - i mogę to zrobić.
Być może także dzięki Tobie.

Podzielę się z Tobą moimi doświadczeniami w zarabianiu na ulicy. Jaki miałem rekord? Co sprawiło że tak dużo? I czy mogło być więcej? I co właściwie sprawia, że ludziom podoba się jak gram i wrzucają mi pieniądze do futerału?
Stworzę specjalnie dla Ciebie pewnego rodzaju zbiór doświadczeń, porad i ciekawostek odpowiadając na te pytania.

Oprócz tego w postach na Patronite to Ty, mój Patron, jako pierwszy będziesz informowany o tym nad czym aktualnie pracuję, gdzie i kiedy planuję grać, będę wklejał z wyprzedzeniem linki do nagrań oraz prosił o sugestie i feedback.

Granie na ulicy nauczyło mnie, że liczy się każda złotówka. Gdyby była taka możliwość, jako pierwszy próg ustaliłbym dokładnie 1 zł.

To może wydawać się śmiesznie mało, ale dla mnie - już sam fakt, że zdecydowałeś się sięgnąć do swojej kieszeni po to, żeby podzielić się ze mną swoimi pieniędzmi jest nieporównywalnie cenniejszy niż wartość tego, co wpłynie na moje konto.

Dlatego chciałbym zaprosić Cię do kontaktu ze mną, podziel się ze mną swoją historią, napisz kilka słów o sobie, a ja z przyjemnością Ci odpiszę!

"Cyfra siedem to liczba uważana za mistyczną, wyróżniającą się bogatą symboliką. W wielu mitologiach i religiach świata jest symbolem całości, dopełnienia, symbolizuje związek czasu i przestrzeni. W Nowym Testamencie (Mt 18,21) oznacza pełnię i doskonałość".
W tym właśnie kontekście Jezus powiedział uczniowi, na pytanie ile razy ma przebaczyć: "Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy".

Siedemdziesiąt siedem to nieskończona liczba prób i błędów, porażek i sukcesów, spotkań i rozmów, które doprowadziły mnie do realizowania mojej pasji.

Podzielę się z Tobą moimi doświadczeniami w zarabianiu na ulicy. Jaki miałem rekord? Co sprawiło że tak dużo? I czy mogło być więcej? I co właściwie sprawia, że ludziom podoba się jak gram i wrzucają mi pieniądze do futerału?
Stworzę specjalnie dla Ciebie pewnego rodzaju zbiór doświadczeń, porad i ciekawostek odpowiadając na te pytania.

Oprócz tego w postach na Patronite to Ty, mój Patron, jako pierwszy będziesz informowany o tym nad czym aktualnie pracuję, gdzie i kiedy planuję grać, będę wklejał z wyprzedzeniem linki do nagrań oraz prosił o sugestie i feedback.

Granie na ulicy nauczyło mnie, że liczy się każda złotówka. Gdyby była taka możliwość, jako pierwszy próg ustaliłbym dokładnie 1 zł.

To może wydawać się śmiesznie mało, ale dla mnie - już sam fakt, że zdecydowałeś się sięgnąć do swojej kieszeni po to, żeby podzielić się ze mną swoimi pieniędzmi jest nieporównywalnie cenniejszy niż wartość tego, co wpłynie na moje konto.

Dlatego chciałbym zaprosić Cię do kontaktu ze mną, podziel się ze mną swoją historią, napisz kilka słów o sobie, a ja z przyjemnością Ci odpiszę!

To ostatni, najwyższy z moich progów. Nie dlatego, że nie chciałbym otrzymywać wyższego wsparcia.
Pokora - to cecha, którą uważam za nieocenioną w każdej dziedzinie życia. Pisząc te zdania wiem, że osiągnięcie moich celów dzięki Patronom jest możliwe.
Nie chcę zaglądać do Twojego portfela. Jeśli uważasz, że możesz i chcesz wspierać mnie wyższą kwotą, napisz do mnie. Być może wtedy pojawi się jakiś próg "ULTRA" - specjalnie dla Ciebie.

W moim życiu to trzecie podejście do utrzymywania się z tego co kocham - z muzyki.
1 - koncerty i "chałtury": zespoły, w których trudno o jednolity i konkretny kierunek rozwoju;
2 - lekcje
3 - autorska muzyka na ulicy.
Mówią, że do trzech razy sztuka...


Podzielę się z Tobą moimi doświadczeniami w zarabianiu na ulicy. Jaki miałem rekord? Co sprawiło że tak dużo? I czy mogło być więcej? I co właściwie sprawia, że ludziom podoba się jak gram i wrzucają mi pieniądze do futerału?
Stworzę specjalnie dla Ciebie pewnego rodzaju zbiór doświadczeń, porad i ciekawostek odpowiadając na te pytania.

Oprócz tego w postach na grupie dla Patronów, to Ty, mój Patron, jako pierwszy będziesz informowany o tym nad czym aktualnie pracuję, gdzie i kiedy planuję grać, będę wklejał z wyprzedzeniem linki do nagrań oraz prosił o sugestie i feedback.

Granie na ulicy nauczyło mnie, że liczy się każda złotówka. Gdyby była taka możliwość, jako pierwszy próg ustaliłbym dokładnie 1 zł.

To może wydawać się śmiesznie mało, ale dla mnie - już sam fakt, że zdecydowałeś się sięgnąć do swojej kieszeni po to, żeby podzielić się ze mną swoimi pieniędzmi jest nieporównywalnie cenniejszy niż wartość tego, co wpłynie na moje konto.