Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Lukasczyk Wyroby Skórzane w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyCzołem!
Nazywam się Kamil Lukasczyk, w "internetach" znany jako Lukasczyk Leatherworks. Od 5 lat po pracy na etacie zajmuję się wykonywaniem galanterii skórzanej w tradycyjny, kaletniczy sposób. Ale zacznijmy od początku...
Już od dziecka rodzice wyczuwali we mnie duszę artysty. Malowanie, kolorowanie oraz wycinanie było dla mnie najlepszą formą zabawy. Z czasem wspomniane zajęcia ustąpiły miejsca malowaniu na ścianach grafitti, czy struganiu w drewnie przynęt wędkarskich. Około 6 lat temu, gdy awansowałem w pracy na etacie, postanowiłem kupić sobie skórzaną aktówkę. Przeglądając dziesiątki stron z teczkami różnej maści, doszedłem do wniosku, że rynek nie oferuje nic ciekawego! Postanowiłem zatem poszukać teczki, która była by inna i powiedziała do mnie "tato". Gdy wszedłem na stronę jednego z amerykańskich rękodzielników - o mało nie dostałem palpitacji serca widząc ceny dumnie figurujące przy jego wyrobach. Przecież ta teczka jest warta tyle, ile mój 8 letni samochód! Kiedyś sam sobie taką zrobię! Pomyślałem ...
Powolutku zacząłem zgłębiać wiedzę. Mocno się zdziwiłem ile gatunków skór rozróżniamy, ile jest różnych sposobów garbowania i ich wykończenia. A to był dopiero początek drogi... W Polsce na próżno było szukać informacji na ten temat, więc pozostawało buszować po stronach fachowców z Ameryki i Japonii. Wieeeele godzin zajęło mi zgłębianie wiedzy teoretycznej na temat materiałów używanych do produkcji topowej galanterii skórzanej, nie wspominając o narzędziach potrzebnych do jej obróbki.
Po około roku dowiadywania się i doszkalania, przyszedł czas na pierwsze zakupy oraz pierwsze prace w skórze. Pamiętam jak dziś, gdy wykonałem niewielkie etui na klucze w kształcie dzwonka z możliwością przypięcia do szlufki spodni i pokazałem je na rodzinnej imprezie - szok i niedowierzanie...
Jak to - "Ty zrobiłeś"? Sam? Ale jak? przecież to jest skóra?!
No tak tak, była to skóra i do dziś towarzyszy mi ona niemal codziennie po pracy na etacie aż do pójścia spać.
Moim warsztatem jest kawałek blatu kuchennego, którego wielkość w porywach może wynosić dwa metry kwadratowe... ( Przy czym i tak dziękuję mojej kochanej żonie za wyrozumiałość i cierpliwość, bo to również dzięki niej powstało już niemal 300 dzieł które cieszą wielu ludzi w całej Polsce i poza jej granicami).
Przyszedł jednak czas, by po kilku latach pracy na 2 etaty po 16h dziennie, poprosić Was o wsparcie. Dzięki Patronite, i każdej złotówce wsparcia mojego talentu, będę mógł nadal się rozwijać, robić zagraniczne kursy, odkładać na normalny - pełnometrażowy warsztat, i co najważniejsze - bardzo chciałbym zająć się tworzeniem dla Was galanterii skórzanej na pełen etat. Jest we mnie sporo niepewności, czy dam radę finansowo, czy w ogóle jest to możliwe. Ale wierzę, że dzięki Waszemu wsparciu, dzięki każdej dobrze wydanej złotówce - będę w stanie to zrobić!
"...Bo z talentu trzeba korzystać Kamil i uszczęśliwiać nim innych...!!!" Tak powiedział jeden z moich dobrych przyjaciół i tą doktryną chcę się kierować całe moje przyszłe życie!
Wesprzyj działalność Autora Lukasczyk Wyroby Skórzane już teraz!
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.