Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Obiektywne Piękno Świata w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyPatrzę i staram się widzieć... słucham i staram się słyszeć. Fotografią interesuję się od wycieczki do Pragi w 8smej klasie podstawówki. Na tą okazję Ojciec stwierdził, że jestem na tyle "dorosły", że mogę wziąć do rąk rodzinny skarb czyli Zenita i zrobić nim kilka zdjęć. W paru słowach wytłumaczył mi co to jest przysłona, czas i czułość filmu. Pamiętam do dzisiaj to uczucie, które towarzyszyło mi kiedy spacerowałem po Pradze i próbowałem znaleźć piękno w wizjerze. Odgłos migawki wyzwalał u mnie tak pozytywne doznania, że wtedy postanowiłem zostać fotografem.
To pierwsze zdjęcie jakie w życiu zrobiłem...
Fotografia pochłonęła mnie bez reszty. Rozpoczął się dla mnie etap odkrywania... interesowało mnie dosłownie wszystko! Poszukiwałem również ludzi, na których mógłbym się wzorować. Przez wiele lat robiłem zdjęcia i wrzucałem je na portal PIFoto, prosiłem osoby, które były dla mnie autorytetem, o wskazanie mi ścieżki dalszego rozwoju bo ciagle zadawałem sobie pytanie: czy ja się do tego w ogóle nadaję?
Mój przyjaciel, z którym często jeździliśmy w góry, kupił sobie lustrzankę. Chętnie mi ją pożyczał, widząc moje zainteresowanie fotografią. Zenit taty był uszkodzony, a mnie w tamtym czasie nie było stać na nowy aparat. Pewnego razu w Tatrach zrobiłem zdjęcie, z którego byłem bardzo dumny. W tym samych czasie trafiłem na mini serie filmów National Grographic na temat fotografów. Występował tam Joel Startore i opowiadał o tym jak robić zdjęcia. Powiedział takie zdanie, które pamiętam do dzisiaj i nie zapomnę chyba nigdy... "Różnica pomiędzy dobrą a wspaniałą fotografią jest w szczegółach". Nie wiem co mnie napadło ale napisałem maila do tego Pana. Wysłałem tam to zdjęcie i zapytałem "Czy uważa Pan, że mógłbym zostać fotografem?"
Wysłałem i zapomniałem. Wróciłem do czytania książek i szukania wiedzy. Po pół roku przyszła odpowiedz. Joel rozpisał się na kilka stron. Ku mojemu zdziwieniu napisał, że widzi we mnie fotografa. Jego zdaniem umiałem patrzeć ale była przede mną bardzo długa i ciężka droga w zdobywaniu wiedzy. Przestrzegł mnie także przed tym, że zawód fotografa nie jest łatwy i często mocno niedoceniany.
Od tego czasu minęło 18 lat... Jestem już pełnoletnim fotografem 🙈 Czas biegnie a ja dalej nie umiem przestać patrzeć na Świat przez wizjer. Myśleć o charakterze światła i ciągle zastanawiać się "jak to wyjdzie na zdjęciu".
W "pandemicznym" roku mój zawodowy świat się zresetował i postanowiłem wrócić do korzeni swojej fotografii. Zawsze chciałem podróżować i polować na piękno tego świata. Założyłem więc profil na YouTube pod nazwą "Obiektywne Piękno Świata" i znowu uśmiecham się jak wtedy kiedy po raz pierwszy przyłożyłem aparat do oka.
Po roku pracy nad formą i formułą tego kanału zwracam się do Was. Jeśli materiały i zdjęcia które tworzę pozytywnie z wami rezonują a przekaz wam się podoba i chcecie wspierać to będę niesamowicie wdzięczny!
Dzięki Wam będę w stanie kontynuować tą drogę i dalej szukać dla was "Obiektywnego Piękna Świata".
Wesprzyj działalność Autora Obiektywne Piękno Świata już teraz!
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.