Obywatel Janek
Progi wsparcia
I niestety, ktoś tam kiedyś wymyślił, że tych dobrych, skutecznych i trwałych tanio się nie kupi.
Można kupić zamienniki. Ale to tak jak z butami na przygranicznej giełdzie. Tanie i nietrwałe.
Więc lepiej kupić jedne trwałe, wytrzymałe na parę miesięcy niźli tanie na dni kilka.
I umożliwiając mi zakup materiałów do pracy powodujesz:
- oszczędność czasu / dość biegania po giełdach/ i więcej chwil na rysowanie
- trwałość prac przeze mnie wykonywanych
I otrzymujesz:
- rysunek lub komiks dla Ciebie i Tylko dla Ciebie co kwartał
- możliwość współtworzenia rysunku na fejsbukowej stronie Obywatel Janek wybrany przez Ciebie dzień w roku :]
Dziękuję i kłaniam się nisko!
To naprawdę zaszczyt być tak docenionym. I zapewniam, że moja reakcja będzie równie hojna.
Osoba, która wesprze moje działania w takim wymiarze może liczyć po trzech miesiącach na spersonalizowany, komiks z dedykacją, i na wybrany przez Ciebie temat.
Wyślę go na podany adres e-mail.
Z uszanowaniem chylę kapelusza...
Daje mi to solidny oddech w utrzymywaniu w formie mojej doczesnej powłoki i gwarantuje sporą dawkę witamin, niezbędną do tworzenia.
I dlatego podajesz mi adres pocztowy i wysyłam ci do domu po trzech miesiącach dwa oryginalne rysunki
Rysunki mogą być lekko przerobione tak, aby dopasowały się w ich personalizacji do potencjalnego odbiorcy.
Ale to wszystko ustalimy sobie mailowo lub telefonicznie .
Dziękuję za tak hojne wsparcie. Jesteś Wielka / Wielki / Wielkie !
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Obywatel Janek w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyWitajcie na stronie Obywatela Janka.
Przez dwie dekady prowadziłem agencję reklamową by finalnie przekazać ją w ręce brata. Dlaczego? Robiłem rzeczy straszne. Robiłem rzeczy nieprzyzwoite. Gdy pewnego dnia klient zamówił instalację świetlną i uparł się, że napis ma brzmieć "Zajebiste Podroby" coś we mnie pękło z siłą naprężonej struny głosowej średnio zdolnego, bawarskiego jodlera.
Od tego czasu postanowiłem robić to, co daje mi i innym radochę. Co daje trochę śmiechu i oddechu.
Niektórzy twierdzą, że mi to nawet, czasami, w pewnym stopniu, aczkolwiek nie zawsze, wychodzi.
Postanowiłem skończyć komiks o pewnym mordercy z Zagłębia. Po latach rwanych prób, ograniczonych godzinami usługiwania namolnym geszefciarzom z talentem graficznym w rodzinie, w postaci cioci Ireny czy też wujka Rycha, mam na to czas ale...
Właśnie. Ale.
Aby rysować, tworzyć grafiki i skończyć komiks trzeba jeść. Z dobrych źródeł wiem, że kto nie je, ten umiera.
Nie zamierzam umierać, więc tworzę, rysuję, organizuję warsztaty plastyczne dla dzieci aby zjeść i żyć.
Nie zawsze tyle ile oczekuję, lecz przynajmniej wstaję rano z rogalem na twarzy [do czasu przeczytania nagłówków w gazetach]
Mam głośną [nie cichą] nadzieję, że zechcecie mnie wesprzeć w tej nierównej walce z rzeczywistością, którą komentuję mymi rysunkami ku Waszej symbolicznej uciesze :]
Za okazane wsparcie dziękuję i będę dziękować w sposób różny, może nie zawsze wartościowy z punktu widzenia lokaty :] , lecz na pewno , częściowo chociaż, zabawny.
I to by było na tyle.
Acha, jeszcze dwie sprawy:
Nie lubię imbiru, uwielbiam oliwki i owoce morza.
Wracam do pracy...
Cele
- 500 zł miesięcznie
- 375 zł brakuje
Czasami tego czasu na to brak w obliczu mnogości obowiązków. Taka kwota miesięcznie pozwoli mi na WYMUSZENIE tego czasu i niepracowanie w parę dni w miesiącu. I wtedy mogę częściej usiąść i pochylić się nad troskami tego świata z pisadłem/rysadłem w ręku...
- 1 000 zł miesięcznie
- 875 zł brakuje
Na jednej stronie mamy kilka okienek. Stron ma być 200. To pracochłonne.
Wtedy, gdy rysuję nie mogę oczywiście pracować. Wsparcie pozwoliłoby mi na wygospodarowanie czasu na sfinalizowanie pomysłu, bez konieczności zamartwiania się o dobra doczesne. Jestem uparty i przekonany, że e podołam zadaniu. A przynajmniej będę się starał.
Po zakończeniu tego komiksu, będę mógł zabrać się za kolejny...
- 2 000 zł miesięcznie
- 1 875 zł brakuje
I w wolnym od pracy czasie, będę mógł się oddać mojej kolejnej pasji.
Malowanie obrazów to proces czasochłonny, a przy moim samokrytycyzmie podwójnie :]
Uwielbiam malować, ale czasu na to brak.
Tak.
Czas, czas, czas...a obowiązków mnóstwo.
I na wszystko potrzebne dudki
Ta kwota to taka pobożna prośba, lecz w końcu wszyscy muszą żyć jakąś nadzieją :]
- 5 000 zł miesięcznie
- 4 875 zł brakuje
Za te pieniądze TYLKO tworzę.
Pomysłów mam mnóstwo. O wiele więcej niż czasu.
Zrealizowanie wielu z nich / na wszystkie nie mam tyle życia :] / to moje utopijne marzenie.
Ale ja lubię żyć marzeniami.
Najnowsi Patroni
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.