od ponad dwóch dekad zajmuję się rekonstrukcją Dawnych Europejskich Sztuk Walki a od sześciu lat produkcją broni białej.
Czołem!
Nazywam się Marek Helman od ponad dwudziestu lat moją pasją są Dawne Europejskie Sztuki Walki a od siedmiu lat profesjonalnie zajmuję się produkcją broni białej.
Jestem znany z cytowania tekstów szesnastowiecznego mistrza fechtunku Joachima Meyera, którego sztukę walki zgłębiam od 2001 roku. Razem z moim mentorem i przyjacielem Patrykiem Skupniewiczem współtworzyliśmy Poznańską sekcję ARMA-PL.
Na początku było nas w całej Polsce niewielu, organizując zlot w Poznaniu w 2004 roku było nas zaledwie kilkunastu (Ja to ten z prawej opierający się o halabardę). Tłumaczyłem na język polski szesnastowieczne traktaty szermiercze mistrzów Joachima Meyera i Paulusa Hectora Maira. Dokonywałem interpretacji, trenowałem i konfrontowałem moją pracę z innymi szermierzami na zlotach pasjonatów DESW, a później na pierwszych turniejach.
W 2008 roku powstała Polska Federacja Dawnych Europejskich Sztuk Walki której prezesem byłem od 2015 do 2021 roku. Zorganizowałem w 2016 pierwszy Puchar Polski w DESW który zainicjował powstanie Ligi DESW Feder.
Miałem także niewątpliwą przyjemność być Reprezentantem Polski gdzie wraz z wspaniałymi szermierzami z Kadry narodowej eksportowaliśmy Wpierdol po niemalże całej Europie.
W 2016 roku zdobyłem także uprawnienia instruktora sportu w szermierce, rozpoczołem swoje pierwsze podejście do publikowania na Patronite. Byłem zapraszany do prowadzenia warsztatów w Polsce i za granicą.
Za swój największy sukces nie uważam jednak zdobywania medali czy wygrywania turniejów a uhonorowanie mnie jako jednego z trzech kluczowych instruktorów na Międzynarodowym Sympozjum Joachmia Meyera w Strasburgu w 2020 roku.
Od 2016 roku rozpocząłem na poważnie swoją przygodę z produkcją broni białej a od 2018 stanowi ona moje główne zajęcie oraz źródło dochodów. Więc spodziewajcie się, że pojawi się tutaj także sporo filmów o produkcji mieczy, szabli czy rapierów.
Pandemia pokrzyżowała moje plany, niemalże wyrzuciła mnie z rynku producentów broni. Jednak ostatecznie pomimo problemów zdrowotnych i kontuzji udało mi sie utrzymać moją działalność, podnieść moje umiejętności i teraz wracam do Was aby podzielić się tym co wiem o Dawnych Europejskich Sztukach Walki oraz pokazać Wam jak wygląda praca w kuźni przy produkcji mieczy, szabel, noży i rapierów.
Zapraszam!
Najnowsi Patroni
