Dwoje młodych ludzi
dwa rowery
jeden kraj tysiąca wysp - 5500km
Rowerowa podróż dookoła Chorwacji, z północy na południe przemierzając wszystkie możliwe wyspy i wysepki, a z południa na północ promenadą słońca.
Pomysł objechania całej Chorwacji rowerami, zebrania informacji i udokumentowania ich o tysiącach miejsc, a następnie napisania Przewodnika dla aktywnych powstał na początku 2017 roku, a już w czerwcu byliśmy z rowerami nad Adriatykiem. Przekonaliśmy się czego nam brakuje, a czego zwyczajne nie brać.
Przygotowania, zakup sprzętu i odkładanie niezbędnych funduszy zajmowało nam każda chwile.
Ciężko pracowaliśmy by moc zacząć realizować nasze marzenie i mamy nadzieje ze nie zawiedziemy, przede wszystkim samych siebie.
NA WYDANIE PRZEWODNIKA WCIĄŻ ZBIERAMY..
25 CZERWCA 2018 Ruszyliśmy w Drogę!
Podróż zaczęliśmy z miasta Karlovač.
Mija sierpień, a za nami już ponad 2500km :D
Prowadzimy bloga https://chcemybyctam.pl
Staramy się regularnie zamieszczać relacje z podróży w formie zdjęć, filmów i treści oraz wszystkie informacje, które uda nam się zebrać o tym co, gdzie, jak i za ile.
Z każdego miejsca gdzie jesteśmy.
Najaktywniej podczas podróży działamy na INSTAGRAM !
Sledźcie nas, warto !!!
Nasz CEL i marzenie to napisanie PRZEWODNIKA PO CHORWACJI DLA AKTYWNYCH.
Aby mógł on powstać, musimy zebrać tysiące informacji. Przemierzyć kraj wzdłuż i wszerz, co wiąże się z ogromnym nakładem czasowym oraz finansowym.
Czasu nam nie zabraknie, oboje odeszliśmy z pracy, ryzykując i stawiając wszystko na jedna kartę.
Finanse.. to zawsze wielka niewiadoma, i pytania czy aby napewno wystarczy, czy wszystkie obliczenia są właściwe, ile będzie nie zaplanowanych (oby jak najmniej) wydatków?
Każdy pieniążek więcej przyda się i będzie nam bardzo miło oraz będziemy wdzięczni za wasze wsparcie.
Wasze wsparcie przeznaczymy na Przewodnik po Chorwacji dla aktywnych.
W związku z tym, na przeprawy promowe, co prawda nie są przeraźliwie drogie, aczkolwiek ich ilość.. ogromna kwota.
Również na parki przyrody, muzea;
oraz.. (mamy nadzieje jak najrzadziej) aby w czasie bardzo bardzo złej sztormowej pogody przespać się w miejscu choć odrobine bezpieczniejszym od namiotu pod oliwnym drzewem :)
