Hej, fajnie, że to czytasz, zostań z nami na chwilę. Mimo poważnej nazwy w nagłówku jesteśmy przede wszystkim grupą bliskich przyjaciół, od ponad 10 lat jako kolektyw działamy w środowisku kultury niezależnej. Sami tworzymy, ale też produkujemy i promujemy twórczość innych - a żeby mogło dziać się to sprawniej, z chłopackiej kapeli w 2016 r. wyrosła nasza Fundacja. Lubimy mieć frajdę z tego, co robimy, a jeszcze bardziej, jak frajda jest wspólna z Wami, odbiorcami naszych działań.
Skoro się tu spotykamy, będziemy też rozmawiać o pieniądzach. W branży kulturalnej dopiero od niedawna uczymy się o nich mówić, a przecież nasza praca, choć wynika z wewnętrznej potrzeby, jest pracą jak każda inna. No, więc na początek poznajmy się trochę!
Jesteśmy pasjonatami kultury offowej - takiej, która najpierw wynika z potrzeby tworzenia i dzielenia się tym z innymi, a dopiero potem szuka dla siebie miejsca na rynku. Znamy to doskonale od wewnątrz - od 2011 r. świadomie funkcjonując tak jako kapela, ale też, niektórzy z nas, pracując z offowcami zawodowo.
Od paru lat poprzez inicjatywę Polska z Offu wspieramy i popularyzujemy muzykę niezależną - rekomendując nowości wydawnicze na blogu, playlistach czy w audycji dla Radia Kapitał, a we współpracy z ośrodkami kultury w kraju organizujemy koncerty: tylko w sezonie 2021/22 zaprosiliśmy z gigami 25 zespołów, realizując im nagrania live i animując między nimi twórcze spotkania. Nasze cykle koncertowe trwają nadal - staramy się, żeby wobec fantastycznej i zróżnicowanej sceny, która rozbija się o trudny, wąsko zabetonowany rynek, stosować tylko dobre praktyki.
Jesteśmy też małym offowym domem produkcyjnym. Prowadzimy projekty artystyczne, od koncepcji, przez budowanie zespołów, procesy produkcyjne, realizacyjne i wydawnicze, po dystrybucję i promocję. Jako wydawnictwo mamy w katalogu 10 albumów muzycznych, 4 książki, wyprodukowaliśmy dokumentalny film, kilkanaście teledysków, soundtracki filmowe i teatralne, zorganizowaliśmy dziesiątki wydarzeń w kraju i poza nim, koncerty, trasy, warsztaty, pokazy filmowe, debaty, spotkania autorskie, seminaria naukowe. Jako Sklep z Offem dystrybuujemy niezależne wydawnictwa, małe labele i self-releasy zaprzyjaźnionych artystów - poza fizycznymi wydaniami również na platformach streamingowych.
Więcej o naszym funkcjonowaniu, działaniach i ludziach tworzących Fundację przeczytacie na http://dlakontrastu.pl.
Bo kultura offowa jest ważna. Łatwo tego nie widzieć, skoro nie ma wielkich zasięgów, ale offowcy działają w każdej wiosce, każdej gminie, w piwnicach wielkomiejskich bloków, nie czekają, aż ktoś z zewnątrz da im pracować, biorą się za wszystko sami - są samorosłą siłą oddolnej edukacji do postaw obywatelskich. Eksperymentują, szukają nowych dróg w sztuce, budują formuły twórczości, które w końcu trafiają na sceny głównego nurtu. Pomagamy w tym, przez dekadę zebraliśmy niezłe know-how i wymarzyliśmy sobie kierunek rozwoju. Jest prosty: chcemy działać na rzecz kultury stale, a nie tylko po godzinach. Bo wtedy moglibyśmy realizować pomysły, które na razie chcąc nie chcąc leżą na półce.
Przy stałym, a nie tylko projektowym wsparciu, zorganizujemy więcej wydarzeń w nowych regionach, rozwiniemy nasze istniejące serie wydawnicze, powołamy nowe kuratorskie projekty, doprowadzimy do kolejnych spotkań niezależnych twórców. Mogąc pisać więcej, przekształcimy blog w portal, by promować wartościowe zjawiska w kulturze i punktować niedomagania rynku. Chcemy stworzyć wewnątrz środowiska mocną markę, głośno mówiącą o dobrych praktykach. Więcej piszemy o tym przy progach finansowania.
To nie jest biznes, stopy zwrotu z tych działań nie mierzy się w pieniądzach. Za to w zmienionych na lepsze życiach - owszem. Dlatego działamy w sektorze pożytku publicznego. Ale przy Waszym wsparciu "moglibyśmy" zmieni się w "możemy".
Sami jesteśmy offowcami. Nazywamy się DLA KONTRASTU, odkąd w 2011 r. spotkaliśmy się w jednej warszawskiej piwnicy i postanowiliśmy zostać zespołem muzycznym. Jest nas sześciu grajków, w tym dwóch teatrologów, kompozytor, socjolog, resocjalizator i arborysta, do tego w Fundacji mamy specjalistę od zarządzania produkcją wydarzeń, a wokół nas coraz szersze grono - fotografików, inspicjentów, ludzi teatru i sztuk wizualnych, muzyków, publicystów, małych wydawców, przyjaciół. Część z nas możecie poznać lepiej na końcu tej noty.
Potrzebujemy tego, co każdy twórca: feedbacku, który potwierdzi, że nasze działania do Was docierają i są dla Was ważne. No i finansowej poduszki, która zapewni, że w kolejnym miesiącu też będzie nas stać na prowadzenie tych działań. Tak, to jest aż tak proste - potrzebujemy pewności, że za wykonaną przez nas i przez naszych współpracowników pracę będziemy mogli zapłacić. Odpowiedzią na obie te potrzeby jest społeczność Patronów.
Jeśli znacie odpowiedź na to pytanie, śmiało przejdźcie do kolejnej części. Ale ta kwestia nie zawsze jest oczywista, gdy jest się odbiorcą kultury dostępnej dopiero na finalnym etapie pracy - czyli słuchaczem płyt, subskrybentem streamingów, uczestnikiem koncertów itp. Nic dziwnego! Zaczynając naszą przygodę z offem, sami nie wiedzieliśmy, z jakim wysiłkiem wiąże się dostarczenie Wam - uwaga, jakie paskudne określenie! - gotowego produktu kultury. Offowe działanie ma to do siebie, że tam, gdzie na dzieło mainstreamowego twórcy pracują sztaby wyspecjalizowanych w poszczególnych dziedzinach ludzi, my wszystkim zajmujemy się sami. Ale dzięki temu więcej zależy od nas samych i naszego zaangażowania.
Nie wchodzimy w dyskusje, czy kulturę powinien weryfikować rynek, bo nigdy tak nie bywało. Sztuka zawsze była samorosła i zawsze w końcu szukała wsparcia - więc i dziś off będzie istniał niezależnie od mecenatu. Ale to dzięki mecenasom ci, którzy zdecydowali się wybrać ścieżkę offowej twórczości, będą mogli traktować ją jako zawód, nie szukając zarobku w innych branżach. Czy to jest praca? Nie, jeśli w definicji pracy zakładamy zarobek, a w działania Fundacji angażujemy się po godzinach, wolontaryjnie, z pasji. Czy jest z tego satysfakcja? Tak, i to nie do przecenienia. Ale mimo to, na ponowne pytanie: czy to jest praca?, odpowiadamy: tak, to jest cholernie dużo pracy.
Bo możemy wspólnie zrobić sobie fajniejsze życie. Wy - z dostępem do twórczości, jakiej nie zaoferuje Wam telewizyjna ani radiowa ramówka (oczywiście nie licząc naszej audycji w Radio Kapitał!) czy katalog majorsa - i z poczuciem, że jesteście częścią czegoś wyjątkowego. Offowi artyści - z wiedzą, że dla nich jesteście i jesteście ich ciekawi - i z przestrzenią, żeby Wam się zaprezentować. I my, mogąc robić to, co umiemy najlepiej i uważamy za ważne: prowadząc do spotkań jednych z drugimi.
Nie pytamy, kim Wy jesteście, bo wiemy, że nie będzie wśród Was dwóch takich samych osób. Ale - skoro już tu jesteś, może szukaliśmy się wzajemnie!
Adam Karol Drozdowski
‣ prezes zarządu Fundacji
Pracownik kultury, publicysta kulturalny, redaktor, twórca przestrzeni plastycznych, animator, obserwator i praktyk kultury offowej. Kilkukrotny stypendysta MKiDN, kurator, juror i członek komisji artystycznych festiwali i konkursów teatralnych. Publikował m.in. w „Teatrze”, jest członkiem Sekcji Publicystycznej ZAiKS. Działa w trzecim sektorze jako wydawca, organizator i kurator wydarzeń, warsztatowiec, prowadzi zespół muzyczny i jako Prezes zarządu Fundację pod szyldem DLA KONTRASTU. Kibicuje zmianom.
Paweł Klica
‣ członek zarządu Fundacji
Absolwent the Royal Central School of Speech and Drama w Londynie, specjalizuje się w administracji i zarządzaniu produkcją teatralną. Praktykował m. in. w Backa Teater w Göteborgu, Narodowym Teatrze Islandii w Reykjaviku i The Corner Shop PR. W latach 2015-2019 producent w Teatrze Alatyr, w sezonie 2016/17 w domu produkcyjnym Iwana Wyrypajewa i Karoliny Gruszki WEDA Produkcje, w latach 2017-2019 dyrektor Teatru Dzieci Zagłębia im. Jana Dormana w Będzinie, do 2020 związany ze stołecznym Nowym Teatrem.
Szymon Kazimierczak
‣ członek zarządu Fundacji
Redaktor, krytyk teatralny, muzyk, kucharz. Od 2012 w redakcji miesięcznika „Teatr”, autor artykułów poświęconych teatrowi współczesnemu. Współtworzy projekty muzyczne DLA KONTRASTU, Ślady czy Fajnie Total, współprowadzi Fundację DK oraz projekt Polska z Offu. Zawodowo zajmuje się także gotowaniem, o czym opowiada w socialach pod szyldem Szama Szyma.
Stale współpracują z nami m.in.:
Adrianna Gołębiewska - artystka wizualna, scenografka, fotografka
Monika Weis - kuratorka, inspicjentka, producentka wydarzeń
Marcelina Widz - teatrolożka, wolontariuszka Fundacji
Paweł Jeleniewski - kompozytor, filmowiec, członek kapeli DK
Norbert Sosik - socjolog, realizator podcastów, członek kapeli DK
Tomek Nowakowski - gitarzysta, członek kapeli DK
Adam Daniszewski - perkusista, członek kapeli DK
Monochrom Studio - studio nagrań w Sudetach
Ośrodek Kultury Ochoty OKO - organizator naszego cyklu Polska z Offu
Goleniowski Dom Kultury - gospodarz festiwali Polska z Offu
Independent Digital - agregator muzyki dystrybuowanej na platformy
Targi Małych Wydawców - inicjatywa wspierająca offowe labele
