Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Wojciech Orlinski w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyBloga uruchomiłem w 2006, kiedy media społecznościowe dopiero zaczynały. Brakowało mi po prostu miejsca takiego jak to - łączącego lewicowe spojrzenie na świat z używaniem potocznego języka.
Jakoś tak się porobiło, że lewicowe serwisy często są prowadzone językiem akademickiego seminarium, z użyciem określeń takich jak „sloterdijkowski kynizm intersekcjonalności”. A z kolei tam, gdzie się mówi potocznie - dominuje prawicowe chambeau a la Twitter.
To pewnie nie jest przypadek - szczególnie w Polsce widać taką prawidłowość, że prawicowe poglądy idą w parze z książkowstrętem, lewacy tymczasem odbierają w swoich lokalnych bibliotekach nagrody za rekord wypożyczeń. Mnie też do lewicy przyciągnęła miłość do książek.
To działa mniej więcej tak. Prawak wierzy, że „biologia mówi że są tylko dwie płcie”, bo tak usłyszał na TikToku. Lewak czyta książkę o płci w biologii i wie, że to jest bardziej skomplikowane, np. istnieją gatunki kręgowców, gdzie w stadzie może być tylko jedna samica, więc kiedy ona ginie - jeden z samców zamienia się w samicę (a że to nie zachodzi natychmiastowo, no to przez parę dni jest coraz bardziej taki, a coraz mniej siaki).
Prawak usłyszał na Jutubie, że za globalne ocieplenie odpowiada aktywność słońca. Lewak umie odnaleźć wykres aktywności słońca za ostatnie 50 lat nałożony na średnią temperaturę i go zinterpretować. I tak dalej.
Książki nie tylko czytam, także je pisuję. Poza tym pracuję jako nauczyciel - to wszystko przynosi mi pieniądze, ale nie takie, żebym mógł po prostu machnąć ręką na koszty utrzymania bloga. Kiedyś rzeczywiście mogłem, ale to se ne vrati, pane Havranek.
Ten blog oczywiście nie jest miejscem dla każdego, nie każdego więc namawiam do wsparcia. Niektórzy po prostu potrzebują takiego miejsca, na którym dyskusja w komentarzach użytkowników często jest ciekawsza od blogonotek (gdy piszę te słowa, wijąca się w meandrach dygresji rozmowa przeszła od Boney M do Edmunda Niziurskiego, i tak to właśnie u nas bywa).
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.