Zacznę wprost: EDK potrzebuje Twojego wsparcia
Zanim powiem Ci cokolwiek o duchowości, drodze, świcie i przemianie,
muszę zacząć od najuczciwszego zdania tej strony:
EDK potrzebuje Twojego wsparcia.
20 zł miesięcznie — tyle wystarczy, by ta droga mogła prowadzić ludzi przez cały rok.
Jeśli możesz dać więcej — pomożesz także tym, którzy nie mogą nic.
Jeśli możesz tylko 20 — utrzymasz EDK przy życiu.
„Ej, w twoim życiu musi chodzić o coś więcej.”
Tak mówi dusza. Bo to dusza wysyła ludzi na EDK. Każdego roku nawet 100 tys. osób wyrusza na EDK. Byłeś kiedyś? To wiesz.
Do czego są nam potrzebne pieniądze? Inwestujemy w ludzi i systemy. Szybko wyjaśnię:
1. EDK to Kościół XXI wieku. Mamy ok. 650 lokalizacji, rejonów EDK. Staramy się inspirować, koordynować i wspierać liderów. To ogromny konglomerat ludzi, który chcemy wspierać z wykorzystaniem nowych technologii i dobrej jakości wiedzy.
2. EDK powstało jako w pełni wolontaryjny projekt. Ale to zaczynało generować coraz większe kryzysy. Bo większość pracowała z doskoku, skład zespołu się zmieniał. Potrzebni byli ludzie "na etat", by projekt płynnie działał. Już widać efekty. Obecnie kilka osób pracuje, a dzięki temu wielu może się angażować wolontaryjnie. Wielu specjalistów, wiele wybitnych osób, ale też zwykłych.
3. Za EDK stoi Fundacja Indywidualności Otwartych. Powstała w środowisku duszpasterstwa akademickiego ks. Jacka WIOSNY Stryczka. Celem FIO jest wspieranie ludzi w rozwoju w oparciu o ideały ewangeliczne. Samo EDK wspiera rozwój. Przygotowujemy równocześnie inne projekty o charakterze formacyjnym.
Kilka słow o projekcie EDK:
1. Samo EDK pomaga ludzi w "nowym narodzeniu", w zmianie życia. Ożywia duchowo. Po to jest.
2. EDK się cały czas tworzy. Staje się unikatowym projektem, łączącym to, co w realu (rejon, trasy) i pracę zdalną. Dzięki temu jesteśmy różni, mieszkamy w różnych miejscach, robimy różne rzeczy, o różnych godzinach. I świetnie pracujemy razem. Preferujemy pracę asynchroniczną, ale uczymy się cały czas efektywnie wykorzystywać zdalne spotkania. Przykładowo, ks. Jacek pracuje w Krakowie, Ola z kreacji w Lublinie, Ela od liderów w Brzegu, Rafała szef EDK w Świebodzinie, a ks. Łukasz - rzecznik EDK we Wrocławiu.
3. Ks. Jacek ma doktrynę: dlaczego mam pracować tylko z ludźmi, którzy mieszkają niedaleko. Chce pracować z fajnymi. I tak się dzieje. Rozwijamy się.
4. Mieliśmy "dług technologiczny". Kiedyś powstały systemy, które się zestarzały. Teraz nadrabiany to.
5. Prosimy o pomoc. Bo sprawi, że będziemy mogli inspirować i pomagać wielu osobom.
Nie przykryjesz kawą, hałasem, kolejnym zajęciem.
Bo to Twoja dusza domaga się życia.
Widzisz?
Już teraz wiesz, o czym mówię.
Wielu ludzi ucieka przed tym głosem latami.
Niektórzy uciekają całe życie.
Aż do pewnej nocy...
Chodź dalej. To dopiero początek
Wyobraź sobie noc
Ciemność, kilka rozproszonych świateł, ludzi idących osobno,
a jednak prowadzonych w jedną stronę czymś, czego nie widać.
Wyobraź sobie ciszę tak głęboką,
że słyszysz nie tylko swoje kroki,
ale serce, które na co dzień uciszasz.
EDK to noc, w której ciało zaczyna boleć,
a przestaje boleć dusza.
To droga, w której człowiek pierwszy raz od dawna słyszy ciszę — i Boga, który w tej ciszy mówi:
„Chodź. Wymyślimy Twoje życie razem.”
A potem przychodzi świt
Widziałeś kiedyś oczy człowieka po EDK?
To nie jest zmęczenie.
To jest zmartwychwstanie od środka.
Bo są świty, które kończą noc.
I są takie świty, które zaczynają nowe życie.
Jeśli możesz — wesprzyj nas. Dzięki Tobie ktoś przejdzie swoją drogę do świtu...
Ludzie wracają z EDK inni
Czasem zmęczeni, czasem poobijani — ale inni.
Bo EDK jest piękna.
Piękna w taki sposób, w jaki piękne jest niebo pełne gwiazd, zimny wiatr, który budzi, i świt, który „przemienia mroki naszych serc”.
EDK budzi w człowieku ducha, który spał latami.
Zatrzymuje karuzelę bylejakości.
Przypomina, że świat można zmieniać — zaczynając od siebie.
I właśnie dlatego chcemy, żeby ta droga działa się nie jeden raz w roku, ale w człowieku cały rok.
Dzięki Tobie ta przemiana będzie mogła wydarzać się w życiu kolejnych osób...
Marzenia
Są ludzie, którzy mierzą życie zmęczeniem.
I są tacy, którzy mierzą życie marzeniami.
Jeśli jesteś jednym z tych drugich —
pomóż nam tworzyć przestrzeń dla idealistów.
Wesprzyj EDK. Stań się częścią czegoś większego niż Ty sam.
Częścią tej drogi. Częścią tego świata. Częścią zmiany.
ks. Jacek Wiosna Stryczek
Kapłan, który nie znosi bylejakości. Dlatego stworzył EDK — żeby człowiek wrócił do swojej wielkości. Ks. Jacek Wiosna Stryczek to on wymyślił EDK jako narzędzie, które przemienia człowieka od środka.
Łączy głębię Ewangelii z bardzo konkretną formacją, pokazując, że duchowość musi działać w życiu, a nie tylko w teorii.
Dzięki jego myśleniu EDK stała się drogą, która budzi ludzi do pięknego życia.
Jest prezesem Fundacji Indywidualności Otwartych, w której powstają treści, narzędzia i projekty towarzyszące człowiekowi przez cały rok.
To on stworzył język marzeń, głębi i idealizmu, którym dziś mówi EDK.
Inspirował i inspiruje tysiące ludzi do odwagi, prawdy i zmiany życia.
Bo wierzy, że człowiek jest stworzony, żeby się stwarzać — i EDK jest najlepszym narzędziem by to naprawdę zrobić.
To my prosimy
Jako Fundacja Indywidualności Otwartych prowadzimy EDK, bo wierzymy, że człowiek jest stworzony, żeby się stwarzać. Pomóż nam tworzyć przestrzeń, w której kolejne osoby będą mogły stwarzać siebie na nowo.
Wyobraź sobie jedną osobę
Jedną osobę, która w przyszłym roku pójdzie swoją pierwszą EDK.
Zmęczoną. Zagubioną. Niesłyszącą swojego wnętrza.
Która w środku nocy usłyszy:
„W Twoim życiu naprawdę chodzi o coś więcej.”
A potem zobaczy świt, który zmieni wszystko...
Możesz sprawić, że ten świt w ogóle nastąpi.
20 zł miesięcznie lub jeśli możesz - więcej.
EDK samo się nie zrobi — ale z Tobą może zmienić czyjeś życie.
Dziękujemy.
