Ekstremalna Droga Krzyżowa

EDK potrzebuje Twojego wsparcia
Jeśli możesz dać więcej — pomożesz także tym, którzy nie mogą nic.
Jeśli możesz tylko 20 — utrzymasz EDK przy życiu.

EDK to powrót do źródeł. A naszym źródłem jest Jezus, który powiedział: „Idźcie na cały świat”. Więc idziemy — krok po kroku. I ta droga zmienia nas. A przez nas zmienia też świat. Nie wierzysz? Chodź z nami. 

EDK przemienia ludzi. Idź, idź tak długo, aż zapomnisz, kim jesteś.

Żyjemy w schematach. Kiedy się z nich wyrywamy, mamy szansę doświadczyć innych światów i podjąć mądrzejszą decyzję o zmianie życia. Ludzie chodzą, bo potrzebują zmiany. To nie jest zwykłe chodzenie po lesie, po górach czy nad morzem. To droga, która zmienia serce. 

Ksiądz Jacek WIOSNA Stryczek. Znany jako twórca Szlachetnej Paczki i Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. W obu przypadkach trafił na źródło — w Ewangelii.

Szlachetna Paczka powstała w oparciu o najważniejsze przykazanie chrześcijan: przykazanie miłości wzajemnej. Ekstremalna Droga Krzyżowa powstała w oparciu o słowa Jezusa, który powiedział: „Kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, ten je znajdzie”.

Ksiądz Jacek miał różne okresy swojego życia:

1. Zapalony duszpasterz akademicki w dużych ośrodkach.

2. Twórca Szlachetnej Paczki.

3. Zniszczony przez media i nie tylko.

4. Oczyszczony. Odrodzony. Tworzy EDK, buduje Kościół, inspiruje i pisze. 

Dzieci rozumieją ideały.
To niesłychane, jak małe dzieci są wrażliwe na ideały: na sprawiedliwość, na dobroć, na miłość. Mają w sobie jakąś pierwotną intuicję. My byliśmy takimi dziećmi.

Miałeś kiedyś ideały?

My żyjemy ideałami. Na wieczność. Jesteśmy idealistami. Jeśli czujesz w sobie ideały — dołącz do nas. Do społeczności ludzi, którzy rozumieją ideały. My chcemy żyć ideałami. I chcemy oddać swoje życie dla ideałów.

Ekstremalna Droga Krzyżowa to nie kilometry. To podróż w głąb siebie — trudniejsza niż kilometry. Można przejść tę trasę i nic z tego nie wyniknie. Niektórzy chcą biegać — to w ogóle nie o to chodzi.

EDK — dajemy duchowość najwyższej próby. Sięgamy do źródeł: do Ewangelii, do pierwszych chrześcijan, do wielkich mistrzów Kościoła. I oferujemy to, co jest z najczystszej mąki.

To, co jest najbardziej zdrowe, to prawdziwa duchowość. Uczenie człowieka, że istnieje coś więcej niż religijność, która polega na odmawianiu modlitw. Istnieje duchowość, która polega na spotkaniu z Bogiem. My, służąc Bogu i ludziom, pomagamy, aby Bóg i człowiek spotkali się — i żeby mogli porozmawiać o życiu.

Jak widać, nie boimy się nowych technologii ani żartów. Jesteśmy normalni, nie spinamy się. Nie godzimy się na to, żebyśmy byli „zapuszkowani” w jakiś odrealniony świat. Wygłupiamy się w pracy, dużo się śmiejemy. Jest u nas bardzo kreatywna atmosfera. Jeśli chciałbyś z nami tak pracować — to zapraszamy. Wciąż prowadzimy rekrutację.

Tacy jesteśmy: i duchowi, i wygłupiający się naraz. No i naszą pasją są technologie.

„Oto ja służebnica Pańska”. Maryja to wielki symbol, obraz życia duchowego. Rozważała w swoim sercu. Pogłębiała. Jesteśmy maryjni — bo lubimy żyć głębią, duchowością. Żeby rodził się w nas Jezus.

Jeszcze coś? Święty Franciszek wpadł na pomysł, żeby dosłownie naśladować Jezusa. Poniekąd był prekursorem Ekstremalnej Drogi Krzyżowej — w tej swojej ekstremalności. Chociażby przeżywając 40 dni postu na pustyni. Naprawdę — wyniszczając się.

My chcemy dotrzeć do samego sedna naszej religii. A w tych źródłach jest prawdziwe życie. Jezus jest dla nas najważniejszy.

Dziękujemy ci, że jesteś z nami. Bardzo dziękujemy. Dołączysz do nas? To zobaczysz, jak to jest. To jest fajne. Naprawdę. 

A im nas jest więcej, tym więcej możemy innym ofiarować.

Kim jesteśmy

Jako Fundacja Indywidualności Otwartych prowadzimy EDK, bo wierzymy, że człowiek jest stworzony, żeby się stwarzać. Pomóż nam tworzyć przestrzeń, w której kolejne osoby będą mogły stwarzać siebie na nowo.

„Ej, w twoim życiu musi chodzić o coś więcej.”

Tak mówi dusza. Bo to dusza wysyła ludzi na EDK. Każdego roku nawet 100 tys. osób wyrusza na EDK. Byłeś kiedyś? To wiesz. 

Do czego są nam potrzebne pieniądze? Inwestujemy w ludzi i systemy. Szybko wyjaśnię:

1. EDK to Kościół XXI wieku. Mamy ok. 650 lokalizacji, rejonów EDK. Staramy się inspirować, koordynować i wspierać liderów. To ogromny konglomerat ludzi, który chcemy wspierać z wykorzystaniem nowych technologii i dobrej jakości wiedzy. 

2. EDK powstało jako w pełni wolontaryjny projekt. Ale to zaczynało generować coraz większe kryzysy. Bo większość pracowała z doskoku, skład zespołu się zmieniał. Potrzebni byli ludzie "na etat", by projekt płynnie działał. Już widać efekty. Obecnie kilka osób pracuje, a dzięki temu wielu może się angażować wolontaryjnie. Wielu specjalistów, wiele wybitnych osób, ale też zwykłych.

3. Za EDK stoi Fundacja Indywidualności Otwartych. Powstała w środowisku duszpasterstwa akademickiego ks. Jacka WIOSNY Stryczka. Celem FIO jest wspieranie ludzi w rozwoju w oparciu o ideały ewangeliczne. Samo EDK wspiera rozwój. Przygotowujemy równocześnie inne projekty o charakterze formacyjnym. 

Kilka słów o projekcie EDK:

1. Samo EDK pomaga ludziom w "nowym narodzeniu", w zmianie życia. Ożywia duchowo. Po to  jest. 

2. EDK się cały czas tworzy. Staje się unikatowym projektem, łączącym to, co w realu (rejon, trasy) i pracę zdalną. Dzięki temu jesteśmy różni, mieszkamy w różnych miejscach, robimy różne rzeczy, o różnych godzinach. I świetnie pracujemy razem. Preferujemy pracę asynchroniczną, ale uczymy się cały czas efektywnie wykorzystywać zdalne spotkania. Przykładowo, ks. Jacek pracuje w Krakowie, Ola z kreacji w Lublinie, Ela od liderów w Brzegu, Rafał szef EDK w Świebodzinie, a ks. Łukasz - rzecznik EDK we Wrocławiu. 

3. Ks. Jacek ma doktrynę: dlaczego mam pracować tylko z ludźmi, którzy mieszkają niedaleko. Chce pracować z fajnymi. I tak się dzieje. Rozwijamy się. 

4. Mieliśmy "dług technologiczny". Kiedyś powstały systemy, które się zestarzały. Teraz nadrabiamy to. 

5. Prosimy o pomoc. Bo dzięki niej będziemy mogli inspirować i pomagać wielu osobom.