Fotograf w Terenie to projekt który powstał z braku środków na zakup terenówki oraz chęci uczestniczenia w rajdach 4x4. Pomysł był prosty, ja daje zdjęcia, a organizator zabiera mnie w zamian na pokład swojego auta. Po latach dorobiłem się auta, dziś jestem w samowystarczalny, nadal robiąc dla Was zdjęcia w terenie i patronując medialnie wiele offroadowych imprez w Polsce. Rok temu przeszedłem ciężką operację serca, po której bardzo czekałem na powrót w teren...udało się, wróciłem do zdrowia i chce rozwijać projekt Fotograf w Terenie, a Wy możecie mi w tym pomóc.
Aparat i obiektyw kupiłem 12 lat temu, moim celem była wtedy fotografia ślubna. Jak domyślacie się, właśnie tym samym sprzętem robiłem Wam zdjęcia przez ostatnie lata aż do dziś. Czasem długi obiektyw pożyczam by móc się do Was zbliżyć jeszcze bardziej.
Jeżdżę starym Jeepem, wymagającym jak to auto terenowe wielu napraw. Mimo to, to dzięki niemu mogę do Was dojechać w teren.
Celem na najbliższy czas, to więcej imprez w kalendarzu Fotografa w Terenie. Chciałbym w końcu dojechać na Baja Poland czy RFC Poland. Przekroczyć barierę odległości i dotrzeć do organizatorów w odległych regionach Polski, a może znów sfotografować czyjąś wyprawę 4x4.
Mam nadzieję na wielu patronów, którzy wesprą moje działania w terenie. Będę Wam za to bardzo wdzięczny. To dzięki Wam, mogę być z Wami jeszcze częściej. To dzięki mnie, możecie mieć w swoich zasobach zdjęcia z kolejnego rajdu.
Pokrycie kosztów dojazdu na zdjęcia/rajdy (bilety, paliwo, winiety) oraz noclegów
Zakup niezbędnego sprzętu do dalszego działania (aparat, obiektyw)
Serwis i ubezpieczenie (auta, sprzętu)
