Fundacja dla Szczeniąt Judyta

W Patronite od 12.10.2022

Ranking Autorów

Miesięczne wsparcie: 64

Liczba Patronów: 106

Zostań Patronem
Kup na prezent
216 patronów
8 890 miesięcznie
63 340 łącznie

Opieka nad sprytkami

12 000 zł

miesięcznie

74%

osiągnięto

3 110 zł

brakuje

Nasze niepełnosprytki nie są cierpiące.
I TO NIESTETY JEST PROBLEM.

Nie mają odparzeń, ran, otarć. Nie trawi ich ból. Nie są upodlone, złamane, przerażone.
Są czyste, wypielęgnowane, zaopiekowane, pod stałą kontrolą weterynaryjną. Mają ruch, spacery, dobrą karmę, potrzebne leki.

DLATEGO NIKT NIE ZWRACA NA NIE UWAGI. BO TĘ PRZYKUWA TYLKO CIERPIENIE.

Ale czy wiesz, co jest potrzebne, by żyły tak, jak żyją? Wiesz dlaczego możesz cieszyć oczy widokiem radosnych rydwaniastach ?

Zapewnienie im komfortu to ciężka praca.
Codzienne sprzątanie (nie kontrolują wydalania), kilka razy dziennie wyciskanie moczu, tony prania, zabiegi higieniczne, kąpiele, profilaktyka otarć, regularne badania kontrolne, usg jamy brzusznej i dróg moczowych, pobieranie moczu do badania, natychmiastowa reakcja na pojawiające się stany zapalne, podawanie leków, rehabilitacja, serwis wózków.

To harówke Magdy, Amandy, Klaudii i Wiktorii, czyli 4 pacowników, zatrudnionych tylko do opieki nad sprytkami mozecie iglądać codziennie na Rydwany Judyty . To tysiące podkładów, dry-bedów, dziesiątki wyjazdów do specjalistów.

Wybaczcie, że zamiast litości wywołują uśmiech. Mamy świadomość, że z tego powodu nasz apel nie porwie serc. Nie spodziewamy cudów, czy spontanicznej pomocy.
Przepraszamy - bo to co najgorsze już za sprytkami.

ZAPEWNIENIE IM DOBREGO ŻYCIA, TO KOSZT 12 TYS. ZŁ MIESIĘCZNIE, KTÓRY NIKNIE ZA RADOŚCIĄ OGLĄDANIA SZCZĘŚLIWYCH PSÓW, KTÓRE W WIĘKSZOŚCI MIAŁY BYĆ UŚPIONE.
TO WYSIŁEK ODMIERZANY CZASEM, TROSKĄ I PIENIĘDZMI - Z SZACUNKU DLA ZWIERZĄT. By zapewnić im komfort, na jaki zadługują.

Czy jesteście w stanie spojrzeć na sprytki z tej perspektywy? Jesteście w stanie sprawić, abyśmy do końca roku nie martwili się o sprytkową część budżetu Fundacji?

Możecie to dla nich zrobić?

Działanośći Interwencyjna

37 000 zł

miesięcznie

24%

osiągnięto

28 110 zł

brakuje

Interwencje - nasza codzienność. W miesiącu jest ich wiele. Każda z nich to morze psiego cierpienia. Psy zaniedbane, wiszące przy budach, umierające, chore, po wypadkach, przerażone, zdane tylko na siebie. Są ich dziesiątki. W miesiącu przyjmujemy pod opiekę średnio 100 psów.

Wiele z nich właśnie na drodze interwencji. Toniemy w zgłoszeniach. Prośby o ratunek dla udręczonych zwierząt po prostu nas zalewają.

Jednak bez Waszej pomocy nie będziemy w stanie zrobić nic. Już nie, bo obecna sytuacja, wzrost cen i liczba zgłoszeń po prostu nas przerastają.

Bilans nie działa na naszą korzyść. Każdy wyjazd to koszty. Paliwo, klatki, sprzęt do odławiania psów, karma, środki farmakologiczne.

Bywa, że w określone miejsce musimy pojechać kilka razy, bo nie zawsze od razu udaje się złapać przerażone zwierzę.

A potem, gdy te psie biedy mamy już na pokładzie, rozpoczyna się prawdziwa walka.

Diagnostyka, leczenie, odrobaczanie, szczepienia, kastracje, wyżywienie, praca behawioralna - czyli to wszystko, czego nie widać w relacjach z interwencji, a co stanowi ich integralną część.

Karma i podkłady

62 000 zł

miesięcznie

14%

osiągnięto

53 110 zł

brakuje

Ile razy siusia 1 szczeniak? Kto miał pod opieką psie dziecko, wie, dlaczego mówi się o nich "szczylki".

A teraz wyobraź sobie 200 takich brzdąców - bo tyle mamy średnio pod opieką. Dolicz do tego psie mamy i psy po operacjach, zabiegach ortopedycznych, które muszą być klatkowane.

MIESIĘCZNIE NASZE PSIAKI ZUŻYWAJĄ TYSIĄCE PODKŁADÓW HIGIENICZNYCH. I na tym nie możemy zaoszczędzić, bo przecież psiaki muszą mieć czysto i sucho.

Używamy konkretnych, sprawdzonych produktów. Takich, które wytrzymują starcie ze szczenięcymi pazurkami, są chłonne i dość sztywne, dzięki czemu berbecie nie zwijają ich w rulonik.

Każdy z tych maluchów musi jeść, prawda? Więc dodaj do nich drugie 200 głodnych brzuchów - bo wszystkich podopiecznych na pokładzie mamy średnio 400!

Wyrwane z piekła, ze złych warunków, muszą jeść dobrej jakości karmę. Tę dedykowaną szczeniętom, ale także specjalistyczną, weterynaryjną.

To setki kilogramów miesięcznie. Koszt ogromny, ale konieczny. Twoje stałe wsparcie da nam oddech, bo pomoże zaspokoić te podstawowe, niezmienne potrzeby naszych futer.

Opieka weterynaryjna

95 000 zł

miesięcznie

9%

osiągnięto

86 110 zł

brakuje

Trafiają do nas psy po wypadkach, ciężko chore, wyniszczone bezdomnością lub latami gehenny, spędzonymi na łańcuchach.

Szczenięta, które na pierwszy rzut oka wyglądają na zdrowe, w rzeczywistości cierpią na robaczycę, niedożywienie. Niemal wszystkie są odwodnione, mają anemię.

Każde z tych istnień w mniejszym lub większym stopniu wymaga pomocy weterynaryjnej. Część z nich spędza w klinikach dni lub tygodnie.

Nierzadko, nawet, jeśli zakładamy celowaną zbiórkę na pomoc dla konkretnego psiaka, wymaga on dodatkowych zabiegów.

Dla nas pies bezdomny jest tak samo ważny, jak nasz osobisty przyjaciel. Dlatego zapewniamy podopiecznym to samo, co własnym psom.

Wizyty profilaktyczne, badania krwi, USG, RTG - to podstawowy panel badań, jakie dostają Judyciaki. Konsultacje specjalistyczne, MRI, echo serca i inne, potrzebne testy są wykonywane zawsze, gdy są do tego wskazania.

Odrobaczenia, szczepienia, kastracje - to nasza codzienność. Zabezpieczenie przed kleszczami, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne dla seniorów - również.
Średnio pod opieką mamy 450 psów. Mnóstwo z nich wymaga długotrwałego leczenia. Faktury z klinik i gabinetów opiewają na kosmiczne kwoty. Ale nasze psy dostają najlepszą opiekę - by do swoich domów trafiały zdrowe.

Twoje wsparcie to dla nich szansa na zdrowe życie. Takie, na jakie zasługują.
Zostań Patronem
Kup na prezent
Najnowsi Patroni
Wiesław Rutkowski
Wiesław Rutkowski
Próg: 25 zł
Anna Chechłowska
Anna Chechłowska
Próg: 100 zł
Justyna D
Justyna D
Próg: 10 zł
Justyna Bakiera
Justyna Bakiera
Próg: 50 zł
Natalia Słupek
Natalia Słupek
Próg: 10 zł