jestem filipem. człowiekiem z krwi i kości i wątpliwości, któremu w świecie podziałów bardzo zależy na zacieraniu granic, które oddzielają człowieka od człowieka, na zapraszaniu, a nie wypraszaniu - w końcu na łączeniu, a nie wykluczeniu.
nazwałem się więc: INCLUENCEREM (inclu - od inclusivity: poczucie przynależności)
prawdziwym jest powiedzenie o mnie, że jestem: wokalistą, aktorem, człowiekiem, którym bawią się słowa, twórcą internetowym - choć pewnie każdego dnia jestem tymi “zawodami” w innej kolejności.
kim więc jestem w skrócie? “człowiekiem bigosem” <3 i twórcą “LOWIZMU” - czym jest lowizm? urodziłem to słowo kilka lat temu jako hasztag, dzisiaj stał się (mówiąc na skróty) moim stylem życia, do którego szczęśliwie daje się zaprosić coraz więcej wspaniałych ludzi. lowizm, to życzliwość, uważność i czułość względem siebie i swoich niedoskonałości, co w rezultacie przekłada się na relację z innymi ludźmi.
dwa lata temu postanowiłem pożegnać przedrostek “od” goszczący przed słowem odtwórca - i spróbować zawalczyć o autorską wypowiedź artystyczną i ludzką. zarówno w dziedzinie performersko muzycznej, aktorskiej i literackiej - oraz co najważniejsze ludzkiej. w pracy na rzecz budowania pełnej ulgi i luzu relacji człowieka z samym sobą (jak to nazywam ze swoją “osobną osobą”) a w dalszej kolejności z pozostałymi mieszkańcami świata :)
Dlaczego jestem na Patronite?
ziemia “sołszialmidyjska”, którą głównie ostatnio zamieszkuję, jest miejscem gdzie od jakiegoś czasu buduję rozmaite relacje z wrażliwcami i ludźmi “z życiową zadyszką” pogubionymi w świecie rad, recept, oczekiwań i presji. jest nas coraz więcej bo jesteśmy na tym szlaku razem, a nie w dystansie “szczyt, długo nic i reszta”. nasz język pisany jest każdym czcionką niedoskonałości, ale i ulgi.
w związku z tym, że drużyna “LOWIZMU” w bardzo szybkim tempie się rozrasta, a ja nie wyobrażam sobie nie pozostawania w stałym kontakcie z ludźmi, którzy mi zaufali, potrzebuję zawalczyć o swój czas i wolną przestrzeń na twórcze i autentyczne podejście do treści, które umieszczam w internecie i zadbanie o jakość artystycznych projektów, które są w drodze.
w związku z tym stoję w “przedpokoju” podjęcia decyzji o odrzuceniu kilku aktywności zawodowych, które mocno absorbują mój czas i poświęcenie się pracy twórczej i “incluenserskiej” na internetowych połaciach ziem sołszialmidyskich.
Docelowo w przeciągu kilku najbliższych lat jak tylko “oddam światu” pierwsze zaplanowane projekty artystyczne, m.in TRYPTYK ( 3 single i 3 teledyski - w tym pierwszy “LOWIZM” premiera już w listopadzie), tomik poezji, książka, program instagramowy “poczuwalnia w szczerym polu” w dalszej kolejności być może podcast - dopłynę do spełnienia jednego z moich największych marzeń, czyli powołanie do życia fundacji “LOWIZM” - która będzie działała na rzecz osób starszych i samotnych. jako, że uważam samotność za absolutną chorobę XXI wieku, a “starości” należy się odczarowanie i zaproszenie seniorów na powrót do bycia “widocznymi” społecznie.
