Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Jacek Wesołowski w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyZajmuję się grami komputerowymi i polityką. Jako autor gier od pewnego czasu specjalizuję się w edukacji: napisałem podręcznik „Level design dla początkujących”, a teraz piszę nową książkę pod tytułem „Projektowanie przeżyć”. Od czasu do czasu udzielam wykładów i prezentacji.
Moje doświadczenie zawodowe dotyczy głównie tradycyjnych gier, w tym zwłaszcza „strzelanek”. Jednak gry, które najbardziej chciałbym tworzyć, są magiczno-realistyczne, skupiają się na ludziach, a nie przedmiotach i dotyczą ważnych spraw. W tych dążeniach wspiera mnie zespół Inżynieria Wszechświetności, w ramach którego buduję również gry dla dzieci i „grywalizuję” aplikacje użytkowe (bez obaw – ja też uważam, że rzeczy wcale nie stają się ciekawsze tylko dlatego, że przyznaliśmy za nie jakieś punkty).
Jako uczestnik polityki piszę sporo felietonów: najczęściej na Facebooku, ale sporadycznie współpracuję też z mediami. Regularnie chodzę na demonstracje – zarówno jako obserwator, jak i uczestnik – a później je relacjonuję. Zbiór relacji z lat 2015-2017 zamieściłem w darmowym e-booku „Kryterium uliczne”, który powstał dzięki wsparciu moich patronów oraz dzięki zbiórce. Serdecznie dziękuję Wam wszystkim.
Czujnemu odbiorcy nie umknie, że mam lewicowe poglądy i popieram organizacje polityczne o charakterze oddolnym. Moim zdaniem największe wyzwanie, które przed nimi stoi, polega na znalezieniu nowego sposobu opowiadania o polityce, który pozwoli przekazać ludziom w Polsce społeczne postulaty w sposób bardziej przekonujący, a mniej antagonizujący niż dotychczas.
Uważam, że narzędzia, którymi buduje się gry, nadają się również do budowy polityki. Ich wielkim, niewykorzystanym potencjałem jest zdolność tworzenia interaktywnych sytuacji pozwalających odbiorcom samodzielnie zbadać dane zjawisko i dzięki temu lepiej je zrozumieć. W miarę dostępnych środków buduję proste aplikacje, które realizują to założenie, takie jak symulator okręgu wyborczego.
Patronaty pozwalają mi tworzyć więcej i lepiej. Mam w kolejce szereg przedsięwzięć, które wymagałyby ode mnie, bym zarezerwował na nie kilka dni lub tygodni, jednak nie dałyby mi możliwości zarobku. Wolę, żeby moja publicystyka, zarówno tradycyjna jak i interaktywna, była dostępna bez opłat, bo dzięki temu ma szansę dotrzeć do osób, które jeszcze nie wiedzą, że mogą z niej wynieść korzyść.
Obecnie całość wsparcia przeznaczam na pokrycie bieżących wydatków, takich jak jedzenie i rachunki. Pozwala mi to zarezerwować na działania niekomercyjne kilka dni roboczych miesięcznie. W przyszłości chciałbym zaangażować w nie również mój zespół, co pozwoli nam realizować znacznie większe przedsięwzięcia.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.