Kochani, niedawno uratowany Salomonek właśnie zakończył kwarantannę i ma się świetnie! Chłopczyk jest bardzo żywiołowy, wszędzie go pełno, energia wprost go rozpiera. Codziennie beztrosko hasa po wybiegu, zostawiając w tyle to co go spotkało. Z dnia na dzień czuje się coraz pewniej, powoli zapominając o tym co było.