Lidia Piechota

A co jeśli wcale nie mamy być przystosowani do życia w społeczeństwie? TAKIM społeczeństwie? Co, jeśli wcale nie chodzi o to, żeby pasować i ... spasować, ale właśnie o to, żeby pozostając Sobą, coś zmienić? Przeczytaj i daj cynk co czujesz.

I tak dojdziesz do tego, że trzeba robić SWOJE, bo to jedyne, co potrafisz robić naprawdę dobrze <3

Przerabiasz trudne w cudne - napisała mi Kasia. Trudno się z nią nie zgodzić :) Jaram się wyzwaniami, bo wskazują kierunek. I widocznie ma być ich właśnie tyle.

Jak ogarnąć zmiany? Jak przyjąć nowe? I właściwie po co? No i co to za jaja?! :D

Skąd wziąć święty spokój? Ze swojego wnętrza. A jak go tam zaprowadzić? Tu masz kilka trików <3 (zdjęcie główne tego listu to widok z wału nad Wisłą w stronę naszego domu <3 - jest tam za drzewami)