Avatar użytkownika

Magdalena "Madlencia" Wojtal

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Profil nieaktywny.

Cześć! Nazywam się Magdalena (nie Magda, nie Madzia, Odynie uchroń przed Magdusią), dla znajomych Madle, dla reszty świata - Madlencia. Liczę sobie lat jeszcze-nie-trzydzieści, z zawodu jestem technikiem hotelarstwa. Z zamiłowania - twórcą. Obecnie stacjonuję w Krakowie. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki. I bez książek. I bez herbaty.

I bez możliwości występowania przed dużą publiką, oh rany, czy jest w ogóle coś lepszego niż to?

Gdybym miała wybrać sobie życiowe motto, pewnie byłoby to "żyj i daj żyć innym". Ale jakoś nigdy motta nie wybrałam.
 

Swoją karierę cosplayową rozpoczęłam w roku 2014, kiedy to podczas Intel Extreme Masters zadebiutowałam jako Jinx z gry League of Legends. Na sam event pojechałam dla zabawy, stąd całego tego szaleństwa, które to zadziało się po moim występie, tak w gruncie rzeczy, nie przewidziałam

Co nie oznacza, że nie dałam mu się porwać.

Zaczęłam od założenia fanpage, na którym to, ku mojemu zdziwieniu, liczby rosły wyjątkowo szybko. Powoli, pracując ciężko, tworząc kolejne kostiumy, w tym niesławnego Dravena, udało mi się podjąć współpracę z moją gejmingową familią, dla większości znaną pod szyldem Fantasy Expo. Kiedy stałam się ambasadorką marki, rozpoczął się dla mnie nowy rozdział pod tytułem "praca, praca, praca, zlecenia, zatrudnienie, terminy gonią, Panie chroń mnie przed dedlajnami". Duże firmy potrzebowały Madlenci, a Madlencia potrzebowała dużych firm. I bardzo dobrze nam się tak kooperowało i kooperuje po dziś dzień.

Tworzenie strojów stało się ważną częścią mojego życia, moim hobby, moją prawdziwą, najprawdziwszą pracą. W ciągu 4 lat udało mi się stworzyć około 20 kostiumów, pracować dla linkedin-wie-ilu firm i poznać dziesiątki ludzi z pasją, takich jak ja, głodnych zabawy i tworzenia.
 

Jinx wydarzyła się przypadkowo. Podczas mojego pierwszego Intela obiecałam sobie po prostu, że jeśli będzie kolejny, to się na niego przebiorę. Przebrać się miałam za mojego maina z gry, Lux. Nawet piankę sobie na nią kupiłam.

Riot Games postanowił jednak namieszać w moich planach, wypuszczając gdzieś tam po drodze nową postać. Wysoką, chudą, bezbiustną postać, która bawi się swoim własnym szaleństwem, lubi koty i kolor różowy.

Nie wiem, ktoś tam w Riocie czytał moją biografię, bo przysięgam...

Pierwsza wersja stroju nie była dopracowana, ba, była niesamowicie płaska. To nie kostium jednak przyciągnął do mnie fanów, to nie moje zdolności, talent, a zachowanie, oddanie charakteru postaci, lekkość, z jaką weszłam w tę "rolę" sprawiło, że stałam się tym, kim teraz jestem - tą Madlencią

Tak wdreptałam w swoich czarnych glanach w świat cosplayu i cóż, postanowiłam zostać. I tworzyć dalej i więcej i przede wszystkim - lepiej.

Rok później podrasowałam nieco strój, a dwa lata po premierze cosplayu miałam także możliwość uczestniczenia w wyjątkowej sesji zdjęciowej, na której mogłam pokazać na co mnie stać nie tylko jako twórcę, ale jako modelkę

       Zdjęcie: Foto Czarny (2014)
Zdjęcie: Pugoffka (2015)
Zdjęcie: Lewandowsky Photography (2016)

 

I wtedy przyszedł Łobez i przyszedł after i przyszło robienie zdjęć z nowo poznanymi wkrótce-przyjaciółmi. I tak, wzięłam ten nieszczęsny pukiel włosów i wcisnęłam pod nos i ktoś zrobił zdjęcie i poszły przyjaciółki na pizzę i obejrzały zdjęcie i powiedziały "no Madlencia wyglądałabyś zabójczo jako Draven z Ligo Lego, powinnaś zrobić".

I powiedziałam im "ok". I cóż, zrobiłam.

Draven był wyzwaniem. Mięśnie, góra mięśni, niedokładna, ale akuratna. Dwa wielkie, obrotowe topory, łatwo. Wąs? Na mastix. Piecze i śmierdzi, przeżyję. Futro na plecy. Dużo futra. Słodki Jezu ja się w tym zapocę.

Jak się okazało, że wystarczy, że się uśmiechnę w tym wąsie i majtki przez głowę to się absolutnie przestałam martwić, że coś może nie wyjść.

I o tyle, o ile w Jinx byłam pewna siebie, tu byłam po prostu królową świata. Królem, tak dokładniej. Zniknęły, jeśli kiedykolwiek były, hamulce, zniknęły opory, byłam tylko ja, mój wąs i oh te topory jak to zrobiłaś, że to się kręci? Nie bałam się niczego, zgarnęłam dwie nagrody, pierwszą i drugą, w tych ważnych, dużych konkursach Intela. I tę trzecią, najważniejszą, ale o tej mało kto pamięta - miłość, możliwie jeszcze więcej niż przy Jinx, od moich fanów.

Na początku nie udało mi się wystylizować peruki jak należy, za to już rok później poprawiłam swoje umiejętności fryzjerskie i wzięłam udział w pierwszej w swoim życiu sesji z ogniem

Zdjęcie: Foto Czarny (2015)
Zdjęcie: Studio Zahora (2016)

 

Coco Bandicoot to kostium, który stworzyłam dzięki Patronom. Z ich pomocą, wsparciem. To jedno z tych marzeń, o których się nie pamięta, że w ogóle istnieją, dopóki nie dostanie się szansy, żeby je zrealizować.

W przygotowaniu stroju pomogli mi nie tylko Patroni, ale i ukochana babcia, babciu uszyj mi proszę ogrodniczki, ależ proszę, z przyjemnością, tylko wydrukuj mi Magdusiu zdjęcie stroju potem, bo chcę koleżankom pokazać.

Cosplay zabrałam ze sobą na Pyrkon. Nie wygrałam żadnego konkursu, po prostu tam byłam, z fanami, z przyjaciółmi, otoczona pochwałami i ohami i ahami i ojezus ktoś zrobił cosplay Coco! I czułam się dobrze, cudownie, zupełnie jak te dobre 20 lat temu, kiedy z zapałem ustanawiałam kolejny rekord w jeździe na tygrysku na chińskim murze, dopóki nie zdobyłam diamentowego klucza.

Chyba wtedy tak naprawdę poczułam, jak wiele możliwości dał mi serwis Patronite. I jak wiele ludzie, których tak po prawdzie nie znam, są w stanie dla mnie zrobić.

I za to, z całego mojego madlenciowego serduszka, dziękuję.

Zdjęcie: Yumikasa Photography

 

A potem przyszedł ten czas, w którym okazało się, że chcę czegoś więcej.

Lubię mówić, najlepiej dużo i do mikrofonu. I, jak się okazuje, są na tym świecie ludzie, którzy lubią słuchać. Mnie słuchać.

Więc zaczęłam mówić, więcej, częściej, przyszła pani Nvidia, zaproponowała współpracę, trafiłam do zakręconego Teamu Nvidia. Poznałam Wojtka, Wojtek pokazał mi Twitcha, Twitch zarządził partnerstwo. Założyłam kanał na Youtube, żeby móc mówić możliwie jeszcze więcej i żeby opowiadać. Pojawił się pan Pixel Box, wysłał jedno pudełko, potem kolejne i następne, następne, następne i tak wysyła raz w miesiącu.

Pan Good Loot dostarcza skarpetki i koszulki, pani Pinky Paradise wysyła soczewki, żebym mogła zasiąść przed kamerą i powiedzieć, czy je lubię. Cosplay Buzz dba o moje peruki, nawet pan Schwarzkopf chciał trochę namieszać w moim życiu kolorując mi włosy na czerwono. A pan Kacper, co to mi pomaga w mojej karierze influencera teraz, zadbał nawet o to, żebym ja się nagadać mogła na scenie, głównej scenie, na festiwalu. To wszystko zawsze bardzo ładnie wyglądało na obrazku.

Ale nie miałam ani dobrej kamery, ani mikrofonu, ani miejsca w moim maleńkim pokoiku w rodzinnym mieście. I nie mogłam mówić więcej.

I zaniechałam realizacji tego marzenia, tak go zaniechiwałam aż do teraz. Los wywiózł mnie do Krakowa, gdzie mam duży pokój, gdzie udało mi się zdobyć kamerę, dobrą kamerę i jeszcze lepszy mikrofon. Mam pracownię, spokój i czas, żeby nagrywać i żeby mówić.

I tylko ode mnie zależy, czy znów znajdą się ludzie, którzy tego mojego mówienia będą chcieli słuchać.

 

>> 2014 <<

I miejsce w konkursie CD Action na CD Action Expo we Wrocławiu jako Jinx z League of Legends
◘ I miejsce w internetowym głosowaniu publiczności w konkursie organizowanym przez portal Gildia.pl jako Christmas Lux z League of Legends
◘ II miejsce w mini-konkursie cosplay BenQ na Intel Extreme Masters w Katowicach jako Jinx z League of Legends
II miejsce w konkursie cosplay na Poznań Game Arena jako Bonejangles Jinx z League of Legends
◘ III miejsce w konkursie cosplay na Meet-UP jako Lux z League of Legends
◘ rozpoczęcie współpracy z Fantasy Expo jako ambasador i oficjalna cosplayerka marki Fantasy Expo i Fantasy Expo Challenge

>> 2015 <<

I miejsce w oficjalnym konkursie cosplay ESL podczas Intel Extreme Masters w Katowicach jako Draven z League of Legends
I miejsce w konkursie LG Polska w Poznaniu podczas imprezy Pyrkon jako Draven z League of Legends
II miejsce w konkursie cosplay BenQ i EloHell.net podczas Intel Extreme Masters w Katowicach jako Draven z League of Legends
◘ rozpoczęcie współpracy z Nvidia Polska jako członek zespołu Team Nvidia Polska

>> 2016 <<

III miejsce w konkursie cosplay BenQ podczas Intel Extreme Masters jako Slayer Jinx z gry League of Legends
◘ podpisanie umowy partnerskiej z serwisem Twitch.tv
◘ dołączenie do sieci Life Tube
◘ rozpoczęcie współpracy z marką Pixel Box

​​>> 2017 <<

◘  rozpoczęcie współpracy z Creative Future Agency