Nieanonimowy Alkoholik

Los dał mi to szczęście, że od 10 lipca 2023 r. jestem niepijącym alkoholikiem. Chciałbym zabrać Was w moją podróż ku lepszemu, bardziej świadomemu życiu. Jest to droga pełna zakrętów, czasem wyboista, czasem wydawać by się mogło, że nie do przejścia, ale jest to droga jedyna dla mnie. Nie mogę i nie chcę się cofnąć, ponieważ odpuszczenie może oznaczać dla mnie śmierć. Tak, choroba alkoholowa jest chorobą śmiertelną. Ja otarłem się o śmierć, ale dzięki temu wystraszyłem się na tyle mocno, że podjąłem decyzję o zaprzestaniu wlewania w siebie tej trucizny. Chcę być dowodem na to, że można zerwać z tym strasznym nałogiem. Chcę być jednocześnie przykładem dla tych, którzy jeszcze się motają w sidłach nałogu, niekoniecznie alkoholowego. Bo tak naprawdę, w moim przypadku nie chodziło tylko o nałóg, ale przede wszystkim o emocje, których nie znałem, nie byłem świadomy, a przez to nie potrafiłem sobie z nimi radzić w inny sposób niż uciekając w alkohol i inne używki.

Jestem osobą mocno zalęknioną, która ma za sobą trudne dzieciństwo. Jestem również Dorosłym Dzieckiem Alkoholika oraz Dzieckiem z Domu Dysfunkcyjnego. W wieku 13 lat przeżyłem traumatyczną dla mnie śmierć samobójczą mojego starszego brata, która była początkiem mojej drogi ku uzależnieniu.

Mam nadzieję, że odnajdziesz na moim blogu nadzieję na lepszą przyszłość oraz uwierzysz w to, że Tobie również może się udać zerwać ze swoimi niezdrowymi nałogami czy nawykami.

Bardzo mi zależy na tym, aby mój blog pokazał światu, że alkoholicy to zwyczajni ludzie, bardzo często z trudnym dzieciństwem oraz swoją historią. Alkoholizm to choroba jak każda inna, przecież nikt z nas nie chciał na nią zachorować. Dla mnie alkohol był ucieczką od moich lęków – przed odrzuceniem, przed brakiem akceptacji czy brakiem miłości do samego siebie. Moje lęki mają źródło w moim dzieciństwie, ale o tym również będziesz mógł / mogła przeczytać szerzej na moim profilu na Facebook'u:

https://www.facebook.com/nieanonimowy

Poza tym, że jestem autorem bloga Nieanonimowy Alkoholikiem, kocham podróże, lubię spędzać czas z  moją rodziną, czytać książki, pracować na ogródku, słuchać podcastów, spacerować z pieskiem, pływać na basenie, medytować, chodzić na saunę, masaże, gimnastykować się i rozciągać, słuchać relaksacyjnej muzyki. Robię naprawdę wiele ciekawych i interesujących rzeczy. Czuję się coraz częściej po prostu szczęśliwy. Stawiam na siebie i na swój rozwój. Jeśli ja będę spokojny i szczęśliwy, to moja rodzina również.

Marzę o wydaniu książki oraz założeniu Fundacji wspierającej rodziny borykające się z problemami alkoholowymi. Dzień po dniu, małymi krokami podążam do spełnienia tych marzeń.

„Bądź zmianą, którą chcesz dostrzec w świecie.”

Jeśli podoba Ci się mój blog i uważasz, że to co robię jest ważne i ma sens, to zachęcam Ciebie do wspierania mojej działalności poprzez Patronite.

Serdecznie dziękuję za każdą złotówkę, którą spożytkuję na rozwój mojej działalności, której celem nadrzędnym jest pomaganie innym.