Dlaczego warto zainteresować się filozofią? No cóż, odpowiedzi na to pytanie jest wiele, ja jednak daję ponad sto powodów (i liczba ta ciągle rośnie), by się z nią polubić! Tyle jest bowiem filmów na moim profilu. Kieruję je do uczniów, studentów, nauczycieli, pasjonatów i osób ciekawych świata, które chcą razem ze mną przemierzyć dżunglę dwuipółtysiącletniej historii ludzkiej myśli. Niestety, filozofia wydaje się przeciętnemu człowiekowi bardzo trudna. To prawda: techniczny język i zawiłe problemy nie zachęcają do jej zgłębiania. Tak, ja też rozbiłem się o ten mur na początku swojej przygody. I postanowiłem uczynić wszystko, żeby inni mieli trochę łatwiej. Tak właśnie narodził się Pan od filozofii: jednoosobowy projekt internetowy, krzewiący filozoficzne myślenie.
Moi widzowie doskonale wiedzą, czego spodziewać się po moich filmach: prostego języka, dawki niewysublimowanego humoru, częstego kontaktu z odbiorcami (staram się odpowiadać na każdy komentarz pod moim filmem, albo zostawić chociaż kciuk w górę!), a także atmosfery swobodnej wymiany myśli! W ramach kanału stworzyłem kilkanaście serii, omawiających najważniejsze problemy filozofii, filozoficzne cytaty, przybliżających książki filozoficzne, odpowiadających na pytania moich fanów. W głowie mam jeszcze więcej pomysłów! Już niedługo wystartuję z nowymi, m.in. kursem kultury logicznej, a także prowadzonymi na żywo debatami. Wszystko po to, żebyście dali się przekonać, iż filozofia to niesamowita dziedzina, która przedziwnym trafem stała się moim życiowym celem i która może porwać także Was.
Myślenie jest dla mnie największą życiową wartością, uczciwa debata daje mi satysfakcję, a widok młodych adeptów filozofii, którzy dają sie ponieść dziecinnym na pozór pytaniom, to największa nagroda za to, co robię. A jednak - mimo założonej od samego początku bezinteresowności - od pewnego czasu dostawałem od Was informacje, że niektórzy chcieliby mnie wesprzeć. Może jesteś maturzystą, który pragnie powiedzieć wirtualne "Dzięki!" za pomoc przy maturze? A może studentem, który chce rzucić "Tak trzymaj!", bo za sprawą mojego filmu dostał piątkę (a nie cztery z plusem)? A może uważasz, że kilkadziesiąt godzin treści, które dotąd wyprodukowałem to dobry pretekst, żeby jakoś mnie docenić? Bez względu na to, jaki powód Tobą kieruje, cieszę się, że ze mną jesteś! Wiele osób mówi - niewiele słucha. Możliwość bycia słuchanym to przywilej, który szczerze doceniam.
Twoje wsparcie nie tylko pokazuje, że to, co robię ma sens, ale także pomaga podtrzymać istnienie kanału. Przez lata wszystkim zajmowałem się sam: pisałem scenariusze, nagrywałem, montowałem, a następnie wrzucałem w odmęty Internetu. Jestem jednak przede wszystkim naukowcem, zatrudnionym na uniwersytecie, co sprawia, że w natłoku pisania książek, artykułów, tłumaczeń, wyjazdów zagranicznych i prowadzenia zajęć mój kanał notował liczne przestoje. Dzięki Twojemu wsparciu będę w stanie nareszcie zapłacić komuś, kto mógłby zdjąć ze mnie znaczną część obowiązków. W planach mam także więcej szalonych pomysłów, które będę mógł zrealizować dzięki wsparciu patronów. Nie mam bowiem innego źródła finansowania działalności internetowej: nie monetyzuję treści na YouTube i nie mam (a także nie mam zamiaru mieć) sponsorów. Niezależność i uczciwość to cechy, bez których mój kanał nie mógłby istnieć.
Dla ścisłości zaznaczam, że otrzymana tu pomoc nie gwarantuje regularnego ukazywania się filmów w przyszłości. Uniwersytet to moje główne miejsce pracy, co nakłada na mnie wiele zobowiązań. Nie mogę przez to obiecać, że okresowo nie będę musiał zawieszać działalności. Dlatego wolałbym, żebyś ewentualne wsparcie traktował jako podziękowanie za to, co zrobiłem, nie zaś obietnicę tego, co zrobię. Stąd też stosunkowo mała liczba zadeklarowanych celów, która nie wiąże mnie nazbyt poważnymi zobowiązaniami.
