Avatar użytkownika

Alexander Scamero

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Cześć! Wykonuję zdjęcia techniką mokrego kolodionu. Efektem jest coś więcej niż sama fotografia. Jest to niezwykły przedmiot, będący efektem niemalże alchemicznych działań, niezmiennych od blisko 200 lat. Ujawnia duszę, zachowuje emocje.

Cześć!

Nazywam się Aleksander. Jestem studentem fotografii w szkole filmowej w Łodzi. Jestem zajawkowiczem, małym odkrywcą, człowiekiem z własnym patentem na wszystko, a przede wszystkim niestrudzonym podróżnikiem rodem z XIX wieku któremu niestraszne żadne przeszkody.

Od dwóch lat wykonuję fotografię techniką mokrego kolodionu. Efektem jest coś więcej niż samo zdjęcie. Jest to niezwykły przedmiot, będący efektem niemalże alchemicznych działań, niezmiennych od blisko 200 lat. Ujawnia duszę, zachowuje emocje. Pomimo wizualnej doskonałości zawsze nieprzewidywalny, wyczekiwany z zapartym tchem. To artefakt tajemniczy, fascynujący i niepowtarzalny. Magiczny. Jest to mieszanka srebra, bawełny strzelniczej, eteru i odrobiny cyjanku która swoje właściwości uwalnia poza naszym wzrokiem, w ciemności. gęsty płyn pokrywający powierzchnię płytki, kryje w sobie moc zatrzymywania i ujawniania chwili.

Z takim rodzajem fotografii postanowiłem ruszyć w drogę, biorąc za wzór XIX wiecznych fotografów którzy nieznużnie przemierzali świat w swoich wozach, zapakowanych różnoraką chemią, sprzętem fotograficznym i przenośną ciemnią gdzie często nie było miejsca dla nich samych. Biorąc sobie za nic wszelkie niewygody takiej podróży planuję ruszyć dookoła Europy. Odwiedzić najważniejsze stolice Starego Kontynentu, fotografować ich okazałość, a także ludzi będących ich mieszkańcami. Podczas drogi chciałbym również zatrzymywać się w mniejszych miejscowościach i wsiach, poznać ludzi tam mieszkających i dotknąć kawałka ich świata. 

Przedsięwzięcie którego się podejmuje wymaga ode mnie mnóstwo pracy i zaangażowania. Spędziłem wiele godzin ręcznie robiąc ramki i specjalnie przystosowaną do transportu ciemnię. Od długiego czasu staram się dopracowywać wszystkie elementy takiego rodzaju podróży, większością zająłem się samodzielnie, a teraz, kiedy wyjazd już blisko liczę na wasze wsparcie!

Każdy patron to dla mnie porządny doping, motywacja ale i też finansowe wsparcie które jest niezbędne. Dlatego liczę na Was!