Ten autor nie zbiera obecnie pieniędzy.
Avatar użytkownika

Ewa Kuźnicka

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Pełna pomysłów, energiczna osoba, która nie umie usiedzieć na miejscu. Kocham podróże, sport i wszystko co związane z filmem.
Dzięki podróżom odkrywam ciekawe miejsca, poznaje ich kulturę, ale przede wszystkim siebie.
Studentka szkoły filmowej-organizacja produkcji filmowej i telewizyjnej. Od jakiegoś czasu swoich sił próbuję również za kamerą

Cześć, mam na imię Ewa, lat na karku nie aż tak dużo, ale za to głowę pełną pomysłow i ogromną ciekawość świata. 

 

Od małego rodzice zarazili mnie podrózami, zabierali mnie na wakacje, ale zawsze uczyli mnie czegoś nowego, nie jestem typem osoby która jest w stanie wyleżeć pare godzin plackiem na plaży, zawsze rozpierała mnie energia i potrzeba czerpania adrenaliny.

Jako sześcioletni dzieciak mój tata postanowił wsadzić mnie na snowboard - wierzycie w miłóść od pierwszej ,,jazdy'' ?

 

Potem nurkowanie - miłość od pierewszego zanurzenia, miałam niecałe 14 lat kiedy pierwszy raz odkryłam podwodny świat. 

Od razu wiedziałam że jest to coś dla mnie - w końcu jestem rybą, to do czegoś zobowiązuje. 

 

Mój tata który jest wulkanem energii, człowiekiem odkrywcą pokierował mną w najlepszą dla mnie stronę. 

Od zawsze w domu były kamery, a jego wspaniałe czarno-białe fiotografie walały się po kątach, kalki z animacjami i szeroka znajomość środowiska filmowego jak i fotograficznego sprawiły że uświadomiłam sobie że to właśnie ta ścieżka jest dla mnie najlepsza. Polubiłam latanie z kamerą i bywanie na planach zdjęciowych - artyści są inni.

Film pozwala mi łaczyć moje pasję, dokumentować je i dzielić się z innymi. 

Za kamerą stoję od niedawna, ale na swoim koncie mam parę małych projektów. 

Uczę i zgłebiam temat tego jak być dobrym producentem, ale jak już mówiłam na początku mam głowe pełną pomysłów i nieumiejętność usiedzenia na miejscu więc staram się rozwijać na wielu płaszczyznach.

Skończyłam pierwszy rok organizacji produkcji filmowej, po którym jeszcze bardziej upewniłam się że to jest moje miejsce i to co chce robić. 

 

 

Hel łączy ludzi - to właśnie tam odkryłam swoją kolejną zajawkę - Longboard.

Klimat plaży, ciekawi i przyjacielscy ludzie, woda, spokój, takie życie surfera to zawsze były moje klimaty.

Swoją drogą miałam też okazję pływać na surfingu i mogę spokojnie stwierdzić że to niesamowite uczucię unieść się na tafli wody. 

To właśnie na Helu pierwszy raz wsiadłam na deskę, nie było to aż takie ciężkie, na początku było po prostu fajnie, ale po czasie kupiłam swoją deskę i uwielbiałam wychodzić choćby na chwile by móc się przejechać.  Niedawno z moim serdeczym znajomym  otworzyliśmy własną firmę z longboardami i surferską biżuterią. 

https://www.facebook.com/CanvasLongboards/

 

 

 

Głowe mam pełną pomysłów, ale nie ukrywam że wszystko co robie jest dosyć czasochłonne i finansochłonne.

Jeśli to czytasz i chcesz wesprzeć mój rozwój to bardzo mnie to cieszy, wierzę w marzenia i dąże do ich spełnienia, jestem bardzo wdzięczna osobię która mi o tym powiedziała. 

 

 

 

Zachęcam do śledzenia moich podróży i przygód. :)