Na wstępie pragnę się wam przedstawić. Mam 26 lat, myśliwym jestem od niespełna 4 lat, a sympatykiem łowiectwa i czynnym uczestnikiem polowań od 3 roku życia, więc już przeszło 23 lata. Łowiectwo jest głęboko zakorzenione w mojej rodzinie, przez co i w moim życiu. Jestem trzecim czynnie polującym pokoleniem w moim kole łowieckim, myśliwym jest mój dziadek, mój Tato, a także mój ojciec chrzestny. Wszystkiego w życiu łowieckim uczył mnie mój Tato, jest on moim mentorem, nauczył mnie pasji, poszanowania natury, zachowania w łowisku… właściwie wszystko co umiem pod kątem łowieckim zawdzięczam właśnie jemu. Chrzestnemu natomiast zawdzięczam umiłowanie kultury i tradycji łowieckiej, chęć szerzenia wartości jakie niesie ze sobą łowiectwo, grę na sygnałówce. Każdy z nich ukształtował mnie łowiecko, każdy dołożył cegiełkę do tego jakim na dzień dzisiejszy jestem myśliwym.
Już od kilku lat, nawet gdy jeszcze nie byłem myśliwym, w mojej głowie kiełkował pomysł podzielenia się z ludźmi moją wizją łowiectwa, pokazania zarówno ludziom związanym z łowiectwem jak i tymi totalnie „zielonymi” w tej kwestii jakie ono jest naprawdę, że nie jest takie złe jak przedstawiają nas media i osoby przeciwne. Takim jakie ja je widzę. Zainspirowany niedoścignionym wzorem w kwestii kreowania dobrego wizerunku polskich myśliwych kol. Przemysława Malca i jego programem Darz Bór, postanowiłem w końcu spełnić swoje marzenie i spróbować swoich sił przed kamerą.
I stało się. Pewnego wiosennego polowania wyciągnąłem po prostu telefon i zacząłem nagrywać. Nagrywać zarówno przyrodę, całe polowanie jak i siebie. Po powrocie sprawdziłem materiał i zmontowałem pierwszy odcinek mojego vloga. Tak powstała kreowana przeze mnie postać Polskiego Myśliwego. Nadmienić muszę iż stworzony przeze mnie kanał na platformie YouTube jest pierwszym tego typu kanałem w Polsce! Vlogi są filmowymi odpowiednikami popularnych niegdyś blogów i są to filmy prezentowane w sieci o nieskomplikowanej strukturze, których wątek lub niekiedy bardziej rozbudowana fabuła charakteryzują się zachowaniem ciągłości.
Obawiałem się jak zostanę odebrany w sieci. Lecz nie obawiałem się krytyki pseudoekologów, lecz tej ze strony myśliwych. Jednak ku mojemu zaskoczeniu zostałem naprawdę dobrze odebrany! Koledzy również z mojego koła łowieckiego „Jeleń” Myślibórz klepali mnie po ramieniu mówiąc iż robię dobrą robotę! Napędziło mnie to do działania i coraz to bardziej staram się rozwijać kanał zarówno merytorycznie jak i wizualnie. Z każdym odcinkiem staram się pokazywać coś nowego, coraz to bardziej przybliżać tajniki łowiectwa a także odpowiadać na pytania widzów. Ideą która mi przyświeca jest kontakt z widzami, gdyż chce stworzyć z nimi swoistą więź.
W przyszłości pragnę rozwijać kanał, odkrywać nowe tereny łowieckie, poznawać nowych ludzi i przeżywać z nimi coraz to nowsze przygody, które następnie będę mógł ukazać widzom!
Tymczasem zapraszam was serdecznie do oglądania moich przygód na platformie YouTube pod nazwą Polski Myśliwy!
Darz Bór!
