Ten autor nie zbiera obecnie pieniędzy.
Avatar użytkownika

Hania i Mateusz Kaźmierczak

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Triathlon jest naszą pasją i sposobem na życie. Dosłownie zresztą: jesteśmy zawodowymi sportowcami. Prywatnie jesteśmy małżeństwem. Zawodowo: w jednej drużynie. Łączymy miłość do sportu z miłością do siebie nawzajem. Takie... sportowe love :-) Jak daleko zajdziemy? Kto to wie! My wiemy, że z Twoim wsparciem będzie nam dużo łatwiej.

Jesteśmy sportowcami: nasze życie obraca się wokół sportu, jego rytm wyznaczają kolejne treningi, starty i zgrupowania. Ze sportem związane są nasze cele i marzenia, w tym to największe. Na razie nie chcemy mówić o nim zbyt głośno, ale jedno jest pewne: aby je spełnić, będziemy musieli włożyć w nie maksimum zaangażowania, wysiłku, potu i łez.

Możesz nas wesprzeć!

Możesz nam w tym pomóc (w końcu to Patronite!), ale to za chwilę. Najpierw wypadałoby się przedstawić ;-)

Kim jesteśmy?

O tym, że chcemy w życiu zajmować się zawodowo sportem, wiedzieliśmy już za młodu. Oboje nas pociągał triatlon i to właśnie dzięki tej dyscyplinie poznaliśmy się i ostatecznie - pobraliśmy. Z rodzinnej Wielkopolski wybraliśmy się na warszawską AWF. Po studiach zostaliśmy w Stolicy i obecnie mieszkamy na warszawskiej Białołęce, razem z Rudą i Łatką, czyli naszymi zwariowanymi kotami.

Ze sportem jesteśmy związani od dzieciństwa. Treningi i starty to dla nas codzienność od wielu lat. Sport to ciężka praca i walka z własnymi słabościami, ale również wielka satysfakcja: z postępów, wyników i - oczywiście - miejsc na podium.

Od paru lat utrzymujemy się w czołówce polskich triathlonistów - zajmujemy regularnie miejsca na podium krajowych zawodów. Największe osiągnięcie Hani to mistrzostwo Polski w aquathlonie w 2014. W tym samym roku Mateusz zdobył mistrzostwo Polski w triathlonie na dystansie sprinterskim.

Obydwoje zdobywaliśmy już również szlify na arenach międzynarodowych, zajmując miejsca w pierwszej dziesiątce na zawodach pucharów kontynentalnych: europejskich, azjatyckich i północnoamerykańskich.

Mateusz miał okazję walczyć o kwalifikację olimpijską do Rio de Janeiro 2016, niestety z walki o zaledwie kilkadziesiąt brakujących punktów wyeliminowała go kontuzja. Rok 2016 zamiast satysfakcji z reprezentowania Polski na igrzyskach, przyniósł walkę o powrót do pełnej sprawności i formy.


Hania jest za to zawodowym żołnierzem i z dumą nosi mundur Wojsk Lotniczych. Dzięki temu ma szansę reprezentować Polskę na wojskowych zawodach triathlonowych. Na Wojskowych Mistrzostwach Świata w 2017 roku drużyna z jej udziałem zajęła 3 miejsce.

Pomimo wypełnionego szczelnie grafiku zajęć zawiązanych z treningiem i startami jesteśmy zawsze w stanie wygospodarować czas na dokształcanie się i pozasportowe zainteresowania. Hania kontynuuje edukację w dziedzinie rehabilitacji. Mateusz oprócz doskonalenia się w roli trenera lubi czasem całkowicie zmienić klimat i zasiąść za kierownicą rajdówki.

W pierwszej połowie 2018 roku zamierzamy zacząć pisać bloga o tym, co w naszym życiu najważniejsze. Nazwę już mamy :-)

Za okazane nam wsparcie obiecujemy się zrewanżować: wszyscy nasi patroni mogą liczyć co najmniej na „firmowy” kubek Sportowe Love (czyli nasz kubek!). Więcej szczegółów zamieściliśmy w opisie poszczególnych progów :-)

Pozdrawiamy serdecznie!

Hania Kaźmierczak
Mateusz Kaźmierczak