Przez długi czas piwny honor Szczecina ratowały jedynie browary restauracyjne. Pod względem kraftu miasto to było daleko w tyle za innymi dużymi miastami w Polsce. W kwietniu ubiegłego roku pojawiła się pewna jaskółka zmian – Browar Gryfus, który wówczas zadebiutował na “dużych garach”, wypuszczając Debiutanta, czyli juicy IPA, oraz american amber ale Bursztyn z Północy. Potem trochę o chłopakach z gryfem w logo trochę ucichło, ale na szczęście tylko tymczasowo i znowu dali o sobie znać. Tym razem Gryfus wziął się za hazy american pale ale i tak na półkach sklepowych znalazł się Gryfi Stan.